Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

Anda 12:53, 21 sie 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
gosika67 napisał(a)
Ewka jak zwykle piękności u Ciebie, dobra porcja na dobranoc, dzięki za wiadomość o rutewce.Pozdrawiam.


Gosiu, mam nadzieję, że słodko śniłaś o rutewce
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Kawa 14:09, 21 sie 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Ewunia ja u ciebie byłam jak ty u mnie hihiih
jeszcze raz rutewkę oglądałam
i się zastanawiam gdzie ją u mnie wcisnąć

głogownik sliczny ale u nas coś ciężo z dostepnoscia chyba
kalina do mnei nie przemawia
trzmielinę mam na rabacie

nie wiem co z ta "dziur" po róży zrobić
moze faktycznie pociagnąć dalej jeżówki ...
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Radziu2013 14:11, 21 sie 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Ewcia jestem...ale musiałem się do tyłu cofnąć żeby pozwiedzać twoje piękne rabatki

Pozdrawiam
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
Ewa777 14:27, 21 sie 2017


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Anda napisał(a)


Eluś, czyli opcja warta przemyślenia Samochodem jeżdżę jako tako Mogę też wspaniale pilotować. W Holandii jest co najmniej jeden ogród warty zwiedzenia, a w Belgii też , a to wszystko niedaleko siebie, tzn. w obrębie paruset kilometrów. To tak mniej więcej tydzień czasu by zajęło

http://www.w-rusch.de/gaerten_in_belgien.htm

http://www.w-rusch.de/gaerten_in_holland.htm

https://appeltern.nl/de/

Można by pomyśleć o zwiedzeniu chociaż trzech


A jak mi się te plany podobają! Chętnie się z Wami wybiorę i mogę robić za kierowcę
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Maly_Bialy_D... 22:31, 21 sie 2017


Dołączył: 20 kwi 2016
Posty: 446
Ewcia, ja też mam rutewkę pierwszy rok i jestem w niej zakochana mogę liczyć na jakieś rady odnośnie uprawy? Ściąć ją po kwitnieniu? Okryć na zimę? Pozdrawiam serdecznie ☺
____________________
Basia Kiedy czegoś gorąco pragniesz
jankosia 08:52, 22 sie 2017


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Anda napisał(a)


Jankosiu, bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin Czasu nie masz chyba wcale, bo na blogu też za dużo sie nie dzieje Na FB nie jestem, ale czasem Cię czytam

Twoja róża jest jeszcze młoda. Za parę lat też będzie większa i ładniejsza. Wiesz może, do jakiej rodziny ta róża należy, czy to floribunda, czy też róża herbatnia może?
Diagnoza na odległość i to bez zdjęć to diabła warta jest raczej, ale spróbuję Twoja róża jest jeszcze młoda. Jeśli pierwsze kwitnienie było obfite, to po prostu zabrakło jej sił na porządne drugie. W tym roku ona powinna tak czy siak iść w korzenie. A napisz mi proszę, czym ją nawozilaś. Nawożenie tylko organiczne w donicy akurat nie zdaje egzaminu. Na tak ograniczonej przestrzeni jest mało mikroorganizmów (w porównaniu z gruntem) i ilość przerobionej materii, z której mogłaby pokarmowo korzystać róża, też jest gorsza. Najlepsze byłoby nawożenie mineralno-organiczne. Duża ilość słońca przy odpowiednim podlewaniu i cyrkulacji powietrza nie szkodzi, a raczej pomaga. Dziwi mnie trochę plamistość. No ale składam to na karb młodości i bliskiej jesieni.
W donicy na pewno nie ma mrówek?
Woda dobrze odpływa? Róże nie lubią mieć mokrych stóp
Zakładam, że donica jest odpowiednio wysoka


Ewuś, ta w donicy to shere...cośtam i rośnie dobrze. Ta problematyczna jest ze mną od zeszłej wiosny i rośnie normalnie w gruncie a kupiona została jako róża burbońska bez nazwy odmiany po prostu. Przy sadzeniu tradycyjnie poszedł obornik, glina i kompost, do tego oczywiście mój rodzimy piaseczek W pierwszym sezonie ze dwa razy polałam tylko jakąś gnojówką ale to tak bardziej w kierunku mszyc, bo nawozić nie chciałam. W tym sezonie dostała długodziałający do róż z substrala. Teoretycznie miało jej to wystarczyć ale jak zobaczyłam przy drugim kwitnieniu że i w tym sezonie będzie miała te kwiatunie takie malutkie to je częściowo usunęłam i zaczęłam nawozić płynnym nawozem do kwitnących albo pomidorów - czymś czym podlewam kwitnące w donicach czyli z dużą ilością potasu, ale konkretnego nawozu nie podam, bo zmieniają się bardzo często. W skrzynkach mam różę i jej ten nawóz wystarcza mimo ścisku jaki tam panuje, a ta burbońska nawet w nogach nic nie ma i tak się nieładnie zachowuje Obstawiłam w pierwszym roku że drugie kwitnienie slabsze na pewno z powodu niedostatecznej ilości składników pokarmowych, ale mamy teraz drugi sezon i powtórka? To róża wysadzana z donicy, nie sadzona z gołym korzeniem. Chyba trzeba wziąć kiedyś, porobić zdjęcia niezadowolonych roślin i powstawiać w odpowiednie wątki Dzięki Ewa

A co do ciszy to powiem ci że krótką treść na fb to jeszcze jakoś tam udaje się wstawić, ale na bloga tekst od tygodnia czeka na publikację, ale był w zbyt żartobliwym tonie abym mogła wstawić. Wczoraj pożegnałyśmy naszą kochaną ogrodowiskową koleżankę Kasię Luizę i ciężko po tym przejść tak do porządku dziennego i heheszek :'(
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
patrycja 19:28, 22 sie 2017


Dołączył: 17 sty 2017
Posty: 3331
Ewka Coś się dzieje z moim różami, robią im się gołe "nóżki". Gubią listki, golce się zrobiły. Co robić?
____________________
Patrycja mój ogródek
Makusia 19:32, 22 sie 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Odnośnie rutewki- myślałam, ze jest tylko biała. Widziałam ją w zeszłym roku chyba u Iwonki Inki i normalnie mnie zauroczyła. Nie miałam tylko pojęcia, że ona rośnie taka wysoka. Zdecydowanie moje chciejstwo
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Anda 15:13, 23 sie 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kawa napisał(a)
Ewunia ja u ciebie byłam jak ty u mnie hihiih
jeszcze raz rutewkę oglądałam
i się zastanawiam gdzie ją u mnie wcisnąć

głogownik sliczny ale u nas coś ciężo z dostepnoscia chyba
kalina do mnei nie przemawia
trzmielinę mam na rabacie

nie wiem co z ta "dziur" po róży zrobić
moze faktycznie pociagnąć dalej jeżówki ...


Byłam u Cię i się wywnętrzniłam No bardzo ciekawa jestem co tam zrobisz
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 15:14, 23 sie 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Radziu2013 napisał(a)
Ewcia jestem...ale musiałem się do tyłu cofnąć żeby pozwiedzać twoje piękne rabatki

Pozdrawiam


Czas leci i stronki zostają w tyle Bardzo się cieszę, że chciało Ci się ich poszukać
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies