Acha, czyli u mnie już wiek niestety taki, że czytanie ze zrozumieniem szwankuje
Burbońskie niektóre potrafią być kapryśne. Niekiedy nawet kwitnąć im się po raz drugi nie chce. Drugie kwitnienie nie będzie takie piękne jak pierwsze, to na pewno. To nie takie róże.
Nie masz końskiego obornika? To byłoby najlepsze. Ten długodziałający substrala to taki sobie nawóz, wg mnie. Może mimo to nie dostarczył róży tego, czego potrzebowała. Uzbrój się w cierpliwość. Czasem róże potrzebują więcej czasu, żeby się ukorzenić i dopiero po paru latach pokazują ich całe piękno Nie ma w PL firmy Oscorna? Oni maja super nawozy i do tego organiczne.
Przykro czytać, że znów kogoś zabrakło. Wyrazy współczucia dla jej rodziny.
Pewnie jakieś grzyby zaatakowały stare liście a róża ich już nie potrzebuje i je zrzuca. Składniki pokarmowe wędrują z powrotem do korzenia a stare liście idą precz. Jesień idzie, jesień Masz jakieś fotki?
Moje od dołu są podsadzone bylinami, to nie widać, ale też już powoli się golce robią
W końcu dotarłam do Twoich świetnyc zdjęć Malwa przecudna i pięknie ujęta. Rutewkę masz dorodną. U mnie Splendid różowa w tym roku strajkuje, za to biała dała czadu
Ewuś przycięłam moje lawendy i zabiedzone róże dostały światła i powietrza. Chcę też je przesadzić. Solero kupowałam w zeszłym roku więc z nią chyba problemu nie będzie, ale ta druga NN jest stara, baaardzo. Pieniek ma zdrewniały, kruchy. Czy po przesadzeniu mam je czymś podkarmić? Jak do nich mam podejść? Ostrożnie, tyle wiem
Asiu, róże to mocne bestie Przesadź je najlepiej w październiku, jak już będzie chłodniej. Postaraj się wykopać jak najwięcej korzeni, czyli jak najgłębszy dołek. Nowy dół przygotuj z kompostem i mączką bazaltową. Przy sadzeniu pamiętaj, że miejsce okulizacji, takie zgrubienie skąd wychodzą gałęzie, powinno być 5 cm pod ziemią. Podlej je porządnie, tak z 20 L spokojnie może być. Po posadzeniu przytnij te róże na krótko, tak na 10-15 cm i je obsyp ziemią, najlepiej przemieszaną z końskim obornikiem, tak żeby im tylko czubki wystawały, tak ze 2-3 cm. Czubki muszą wystawać, bo inaczej umrą. Róże po przesadzeniu nie powinny mieć żadnych listków.
W tym roku już nic więcej nie musisz robić, oprócz dbania o wilgotność oczywiście.
W przyszłym roku, jak zaczną kwitnąć forsycje, Twoje róże powinny już powoli ruszać. Kopczyki rozgarnij im dopiero jak nie będzie już przymrozków. To może być nawet w maju. W kwietniu daj im trochę wiórków rogowych, kompost i podlej je ze dwa razy gnojówka z pokrzyw. Zresztą pogadamy o nich, jak już ruszą