Ja mam wrażenie, że może dlatego (odpukać) jeszcze u siebie nic nie znajduję - same głodomory mam do wykarmienia, szpaki, wróble, sikory... wszystko z przychówkami...
Ewuniu, dziękuję za słowa otuchy, chociaż żal, bo długo na nie czekałam...
Uściski przesyłam i przy okazji mam jeszcze jedno pytanie. Poleciłaś mi w okresie planowania szałwię compakt deep blue, ale trudno ją trafić Jaką inną byś mi poleciła?
Ja trafiłam na tą paskudę i w pierwszej chwili unicestwiłam, bo jeszcze nie wiedziałam co i jak Potem znalazłam skorupki w kształcie łezki na liściach i zaczęłam drążyć temat (nawet do tematu o szkodnikach wstawiałam fotkę ) no i udało mi się znaleźć właśnie tego bzyga, a potem przy okazji zobaczyć, że jego larwy tak wyglądają jak te co ubiłam, a do tego są pożyteczne.. no i trochę byłam zła na siebie, ze 2 sztuki mniej przeze mnie w ogródku
Wczoraj spłukiwałam mszyce z naparstnicy, przyglądam się, a tu larwa bzyga Więc zostawiłam sprawę, niech je
Poczytałam o bzygu i nie wiem czy nie bardziej przyjazny dla naszych roślin niż biedronka. Byle nie tępić kolonii mszyc to już mamusia bzyga zadba by jej młode miały co jeść
Ewo, może podpowiesz mi jak przygotować oprysk Lepinoxu plus na ćmę? Mam opryskiwać 6 litrowy, taki ten zwykły, pomarańczowy. Ile tego proszku ( może w łyżeczkach ) rozpuścić w 6 litrach wody. Mam deszczówkę.
I jeszcze, bardzo proszę, doradż mi czy mam zrobić oprysk mimo, że jeszcze nie widziałam gąsienic, nie mam pułapek z feromonem.
Ktoś wspominał, że dobrze jest opryskać profilaktycznie.
Jak radzisz?
Pozdrawiam.
Basiu, 5g Lepinoxu na 5 litrów wody.
Profilaktycznie nie zalecam, bo przecież nie wiesz, kiedy te larwy znajdą się u Ciebie, za 10 dni czy za 30. W środku tym jest bakteria, która musi być w odpowiedniej ilości zjedzona przez larwę, aby zadziałać. Musisz monitorować buksy