Ewo, mam pytan kilka o swidosliwe, czyli amelanchier.
Bo wlasnie chyba na ktorejs z nich stanie.Sasiedzi beda miec okno w rozbudowanej czesci centralnie na nasz ogrod, jeszcze nie wiem, czy nie bedzie to przypadkiem okno balkonowe

, wiec postanowilismy, ze drzewo to jednak mus. I tak rozbudowa zabrala slonce, ktore przechodzi miedzy domami, wiec nie ma co sie szczypac

I wlasnie amelanchier, bo jest dosc szeroki, przewiewny, lekki, korzenie raczej nei powinny rurom sciekwoym zaszkodzic, musze jeszcze doczytac, czy nie odwadnia ziemi za bardzo, jak np wierzba (ta ma wybitne zdolnosci w tym kierunku), by nie uszkodzic fundamentow faweli garazowej
Wiem, ze masz Obelisk, i jestes z niego b zadowolona, ale on u mnie raczej nie zda egzaminu. Tz bylby pierwszy w kolejce ze wzgledu na waskosc i kolumnowosc, gdyby zalezalo mi na nieblokowaniu slonca.
Masz jakies szkolkowe informacje o nich?
Amalanchier lamarcki sam w sobie bedzie zbyt duzy i zbyt szeroki, potencjalne 8m na szerokosc mnie oslabia, na mojej glebie podejzewam, ze sie wypasie

Ballerina stracila AGM, wiec nie wiem
Amelanchier x grandiflora 'Robin Hill' ale chyba rosnie zbyt szybko i wybujale. byc moze Amelanchier ovalis 'Edelweiss' bylby lepszy. Ale on b wolno z kolei rosnie.
Myslalam o wielopniowym, bo tam musi byc lekko.
Ew Paloma, ale ona chyba raczej jako pojedyncze drzewo wystepuje, a ja chce wielopniowe, podobnoz to ostatni hit AGM
Z drugiej strony chce sorbus, niezmiennie, tyle ze najmniejszy, a taki jest pseudovilmorini, chociaz wolalabym inny, np vilmorini, albo pink pagode.
I tak sie zastanawiam, czy dwa drzewka z rosacea to nie bedzie za duzo?
Sadzic chcialabym zima, do tego czasu sciagna rusztowania, ogarne lepiej potencjalny cien jesienny (zblizony do wiosennego, tyle ze w odwrotna strone), i to nieszczesne okno

Czasu niby duzo ale ja wolno trawie decyzje drzewkowe
____________________
Poppy, czyli
oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh