Niebieskie monstra skutecznie ominęłaś, nie dojrzałam na fotkach ani skrawka . A foty śliczne, jak zwykle .
Dalia przepiękna. Gdyby tylko nie trzeba ich było wykopywać... to bym się skusiła .
Leżankowe widoczki super. Ale ta Dalia mnie po prostu rozczuliła. Ciągle mnie ciągnie do zakupu Young Lycidas. Warto zaryzykować po raz drugi? Jak oceniasz obecną sadzonkę?
Najbardziej spodobały mi się okolice tarasu. Ożanka też wygląda ślicznie. Znasz może nazwę tej białej dziewanny? Wydaje mi się, że mam podobną, ale moja z siewu z mieszanki bylin.
Biedronek pełno. Wszędzie znajduje te poczwarki
Dalia mi już kwitnie, a posadziłam ja do donic w kwietniu. W czasie nocnych przymrozków chowałam do domu. Cynie też pierwszy raz siałam. I chyba dalej będę siać, bo też lubię
Cerinthe ma u mnie chyba za dużo słońca. Zobaczymy jak sobie da radę.
Kwiatów niestety nie porównam, bo nie mamy Doktorka a na Angielki jeżdżę do innej szkółki Zapytaj u Tulucy. Ona ma chyba wszystkie możliwe róże u siebie
Dziękuję
A dlaczego nie przepadasz za daliami? Do Twojego ogrodu bardzo by pasowały
Etykietki mam tylko w warzywniku i przy nowych roślinach. Po jakimś czasie i tak „znikają” Mam takie plastikowe, miękkie paseczki. Można je tutaj kupić. Poza tym w warzywniku używam noży jednorazowego użytku. Widziałam też nazwy pisane na kawałkach dachówek lub na większych kamieniach. Niektórzy wykuwają nazwy młoteczkiem na cynkowych tabliczkach.
Monstra musiałam omijać. Niestety nie mam możliwości wkomponowania basenu w rabaty ;(
Dziękuję Dalie mam po raz pierwszy i jeśli uda mi się je przezimować, to będę ich pewnie miała więcej Moje mam w donicach, wtedy wykopywać nie muszę.