eda napisał(a)

Halu macham Ewcia prawie wiosennie bo już roślinność szaleje
buziaki zostawiam

Edziu, odmachuje wietrzyście U mnie też niby wiosna, ale zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa

Od pewnego czasu zastanawiam się, czy pokazać Wam dwa ogrody, które mnie nie poruszyły. Na dodatek są to ogrody projektantek ogrodowych, po których człowiek, w tym wypadku ja, jakoś już naturalnie oczekuje bógwieczego Nie otworzę wątku dla tych ogrodów, ale zdecydowałam się pokazać Wam zdjęcia tutaj.

Ogród jednej z bardziej znanych projektantek.

Przy wejściu do biura



Przy wejściu do domu

Przejście zza domu na ogród (za moimi plecami)



Obracam się i widać ogród. Wielką wartością dodaną jest łąka za płotem.

Widok na taras z bliska i dalsza
Taras drugi z oknem wyciętym na hortensje. Znajdował się zaraz obok tarasu właściwego.

Widok na dużą rabatę, na której znajduje się kolejny placyk, pod drzewem.

Po drugiej stronie trawnika znajdowała się plaża z małym stawkiem.

Koniec

Zdjęć mało, bo ogród mnie nie poruszył, nie zaskoczył, nie potrafiłam się do niego przekonać.

Już kiedyś pisałam o ogrodach niefotogenicznych, ale może ktoś inny dojrzał jego piękno, tylko ja byłam ślepa.

Niektóre rozwiązania, jak okno na hortensje lub cięty cis przy kamiennym siedzisku, bardzo mi się spodobały, ale i tak atmosfery poczuć nie potrafiłam.

Ewciu w jakim okresie byłaś? Czy to wiosna?

Violu, tak, koniec maja. Wiem, że w tym okresie ogrody jeszcze nie pokazują swojego całego piękna. Jednak poprzednie zwiedzane w tym samym okresie ogrody były "lepsze" dla mnie. W tym czułam się jak mysz na stole Było dość płasko... Nie wiem, jak to nazwać. Brakowało mi wyższych elementów chyba...

Widzę tam dużo nowych nasadzeń i te rośliny są jeszcze młode. Myślę, że ten ogród nabierze kształtu za parę lat. Mi się podoba tzn. gdybym miała jechać 200 km by go zobaczyć to bym pewnie odpuściła. Gdyby był w moim mieście to chętnie bym po nim pospacerowała.