Ja się zapisuję może nie koniecznie z noclegiem ale na takie krótsze wycieczki byłabym chętna tym bardziej, że ja nie zmotoryzowana jestem i np do Danusi się komunikacją nie dostanę.
Co do rozczarowania, to jak wygladaja ogrody klientow, bo moze stad to rozczarowanie przede wszystkim.
A sam ogrod? Jak na koniec maja mocno uspiony,ta duza rabata jeszcze spi jak pod koniec kwietnia co najwyzej, i pewnie jakas przerwa w kwitnieniu wlasnie Dziwny uklad, bo ogrod podzielony na 3 czesci, po jednej ta duza rabata z drzewem na koncu, szeroka,nie mam pojecia, czy nie przypadkiem preriowa, w sensie, ze plaska, na srodku goly trawnik, po drugiej stronie stawik z plaza.
Dziwny plot, mial niby nie ograniczac polaczenia z widokiem poza ogrodem, ale jakos nie wyszlo. W pl mialby pewnie normalny albo siatkowy plot i tuje, a przed tuajmi jakas rabata Gdyby ten ogrod byl jakies z 10-20 metrow dluzszy, to i proporcje bylyby lepsze, a tak ten trawnik za krotki z dziwnym plotkiem, psuje. proprcje mi nie leza, po po bokach duzo sie dzieje, a ten trawnik niz gruszki i pietruszki, plotek, a drzewa dopiero na dalszym planie, hen daleko. Jak wszystko urosnie,na tej duzej rabacie zwlaszcza, i sie wypelni/wyleje, to bedzie lepiej, ale nie wiem, czy zmienia sie wystarczajaco proporcje.
I mimo wszystko ciekawi mnie jak wyglada tam latem i jesienia, tzn po prawej i lewej.
Na zdjeciach, bo osobiscie chyba szkoda by mi bylo czasu, wlasnie przez ten srodek
Takie male 3 grosze ode mnie
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Fakt,szału nie ma, ale dzięki że się podzieliłaś wrażeniami
Nie wiedziałam,że nornice żrą czosnki też.
Obsadziłam czosnkami tulipany,z myślą,że ich zapach odstraszy je.
Co to za roślina z tymi seledynowymi czubkami ?
Dziewczyny, odnośnie zwiedzania ogrodowego - możecie przygadać sobie jakiegoś miłego kierowcę i złożyć się na kurs czy na benzynę.. W kilka osób taniej, wtedy nie ma stresu, winka można się napić, każdy będzie zadowolony.
Co do komunikacji do Przypek, to coś się robi, ale jak na razie to najbliższe przystanki to Grzędy i Jastrzębiec, skąd już niedaleko.
W tym roku inwestuję w kawiarkę i warnik, Witek piecze super szarlotki z połówkami jabłek więc witrynę chłodniczą mus kupić... I domek "zaliftingować" pod te potrzeby.
Dobra kawa i ciasteczko - to jest to, przy pięknej rabacie
Przejrzałam jeszcze raz podsumowanie roku i odnotowałam pytania
Odnośnie wypalarki do mchu,czy ona nie zostawia śladów palenia,na kostce ?
Mam jeden mak wschodni, za każdym razem ma bardzo pomięte płatki,brzydkie. Czy Twój też ma takie,tyko tego nie widać na zdjęciach. Czy mój jest jakiś nieudany ?
Pisałaś,że z nadmiernej suszy mączniak na kukliku występuje. Zawsze sadziłam,że duża wilgotność jest temu winna. Albo konkretna roślina, u mnie pysznogłówki miały zawsze, bez względu na warunki.
Pokazałaś Artemisię Nana ,z białą chmurką kwiatostanów. Czy to było zdjęcie w pączkach? Czy Twoja ma faktycznie białe kwiatuszki ?
U mnie dziś ładnie, ale za to głowa mnie boli. Dziwny ten miesiąc. Non stop bym mogła spać.
Ogrody klientów są bardzo różne. Raz wzdycham, raz się dziwię, ale przeważnie wzruszam ramionami. To zależy od wielu czynników.
Myślę, że to jest właśnie tak jak napisałaś. Podział na trzy części i brak harmonii. Bardzo dobrze to ujęłaś. Nie wiem, czy jak rabata się rozrośnie będzie lepiej, bo proporcje są jednak zachwiane.
Twoje trzy grosze bardzo trafne. Chcę pokazać jeszcze jeden ogród projektantki. Może też wtedy coś napiszesz
Musiałam się podzielić. Też ze względu na to, że tyle osób tutaj tak krytycznie podchodzi do swoich ogrodów, a tu proszę, ogród projektantki i szału nie ma
Tez nie wiedziałam, że nornice je żrą. A to nie było tak, że nie lubią koron cesarskich?
Ta roślina to wilczomlecz, ale nie wiem, w jakiej odmianie.