Tak, bo kora będzie się przekompostowywać (ale słowo ) na rabacie. Mikroorganizmy które są za to odpowiedzialne zużywają azot w tym procesie. Jak często trudno mi powiedzieć, bo nigdy tak nie sadziłam roślin. Przypuszczam, że raz do dwóch w miesiącu, ale tylko do połowy lipca.

Dziekuję Ci Ewuniu . Aaa jeszcze kompostu sypnelam kilka worków, to może nie dawac tej kory? Bo tonpodlewanie gnojowka moze byc dla mnie problematyczne.

To powinno wystarczyć Ale mimo wszystko powinnaś tą rabatę czymś ściółkować, żeby nie wysychała i mikroorganizmy dobrze pracowały. Zwłaszcza jak rośliny jeszcze małe ważna jest ściółka. Będziesz miała dzięki temu mniej podlewania.

Ewuś wszystkie zabaty ściółkuję korą, pomyślałąm jeszcze by pierwsze ściółkowanie zrobić skoszoną trawą i dopiero wtedy przysypać korą. Co Ty na to?

Tak, trawą jak najbardziej możesz. Tylko wtedy korą nie za grubo i trawą też nie za grubo, żeby trawa się rozkładała, a nie gniła

Tak też zrobię, dziekuję

Aguś, gdybyś w przyszłym roku stwierdziła, że rośliny mimo wszystko słabo rosną, to kup gdzieś te wiórki rogowe W tym roku rośliny muszą się ukorzenić, więc jeszcze mogą słabo iść w górę. Poza tym gleba też musi wrócić do równowagi

Wiórki rogowe były niedawno w L...lu. Może spróbuj poszukać przy okazji zakupów spożywczych.