inka74
19:09, 21 gru 2020

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Ja tym sposobem wyleczyłam się z buczków. Nawet te niby małe odmiany nie są docelowo małe choć absolutnie piękne. Dlatego jedyny jaki mam to formowany w chmurki
China Girls i Milky Way też mnie dosyć skutecznie wyleczyły. Boję sią, że to co mam mimo iż w większości wybierane dosyć starannie to puszczone samopas mogłyby skutecznie działkę zarosnąć. Z przerażeniem patrzę na ambrowca Slender, który spokojnie już z 5 metrów osiągnął i podwoił swoją wysokość choć sadzonka ma ze 4 lata u mnie. Złudnym jest wrażenie, ze drzewa wolno rosną. Przez pierwsze 2-3 lata jak się ukorzeniają to i owszem ale później to mam wrażenie, że rosną migusiem.
