nyna76 napisał(a)

Gillenię i ja kupiłam. Szukam dla niej ładnego towarzystwa.
U Ciebie też rośnie w lekkim cieniu ?

Zawsze mi się u Ciebie podobało połączenie pomarańczowej róży i bordowego rozchodnika.
Coś w ten deseń będę u siebie tworzyć.

Tak od lat pasę oczy Twymi rabatkami. Może w końcu stworzę u siebie coś fajnego.

Aniu, tak, Gillenia rośnie u mnie w cieniu, właściwie w pełnym cieniu. Slonce ma tylko w pełni lata i tylko do ok. 10-11stej. U mnie rośnie z hostą. Za plecami ma trawkę, której aktualnie nie widać.

Bordo i pomarańcz widziałam przed laty tutaj, bodajże u Danusi i wprowadziłam u siebie. Bardzo dobrze ze sobą gra

Cieszę się bardzo, że Ci się podoba, dziękuję

nyna76 napisał(a)

Pięknie, cudnie, wspaniale...


Idę się zabić ...

Aniu, tylko nie to Przepis na takie rabaty jest prosty - upychaj kolanem A tak serio to uważaj na to upychanie, bo u mnie liliowce sie tak rozrosły (i nie tylko one) że się zastanawiam, co zrobić, żeby wszystko się dalej mieściło.

Od rana czekałam na te fotki!!!
Nie będę cytować, bo musiałabym wszystkie!
Bez bardzo mi się podoba. I mini łączka jest śliczna i takie tamy są cudne... ale najpiękniejsze w ogrodzie to masz jednak róże. Każda jedna.
I na 1000% kupuję Summer Song. Wahałam się między nią a Lady Hamilton, ale jednak Summer Song!

PAoK jaka gęściutka w tej donicy! Moja w tym roku słabinka niestety. Trochę żałuję, że ją przesadzałam...

Ile tu uroków... przepiękne róże, łączka, gillenia (chcę!!!), szałwia porzeczkowa, mak, biedronki napawać się tak można i wręcz trzeba długo, by później wracać i jeszcze raz od początku oglądać. Souvenir de St. Annes ma tak subtelny kolor, że dech zapiera... pomarańcz z bordo i fioletami w tle - warte naśladowania połączenie. Ewo, pięknie u Ciebie. Dziś sypnęło na O. takimi zdjęciami, że wszystkie inne pozazdjęciowe bodźce dziwnie mnie drażnią, wszak spokoju mi trzeba na Waszych ogrodów podziwy

Pomyślałam dziś Ewo o Tobie, że muszę koniecznie wpaść do Ciebie i podziękować za polecenie Heidetraum, co też czynię. Piękne są. Zdrowe i ich kolor świetnie mi się wpasował. Nie wiedziałam, że trafię akurat na Twoje Cudne zdjęcia. Ślicznie. Ech, SS wszędzie szukam i nic.Ja w ubiegłym roku trochę zawiedziona byłam swoimi Lady Emma Hamilton, Lady of Shalot za to Cudne były. W tym mam odwrotnie, bardziej mi się Emma podoba a Shalotki jakieś rozkudrane

Niezmiennie się zachwycam Twoją Summer Song. Jeszcze żeby się ją dało kupić to by już była i u mnie . Ani na necie ani stacjonarnie jej nie znalazłam. Taki rarytas .

Piekne twoje roze w donicach

Gilenia piękna, muszę sobie sprawić a z hostami tworzy wprost cudny duet.
Chabrów zazdroszczę, moje w łączce pojedyncze cherlawe jakieś takie, choć mam też ładniutki różowy ale chabry to jednak chabrowe najładniejsze. A i jeszcze róża w donicy wpadła mi w oko. I wiele innych cudowności. Mały ogród mówisz

Anda napisał(a)

Slaz i szałwia porzeczkowa

Mamo! Szałwia porzeczkowa! Jaka cudna!

Anda napisał(a)

Louise Odier

Powstrzymam się przed cytowaniem łączki i maków...
Ale to muszę! Bo się uduszę!

To jest takie... angielskie! Mistrzostwo!

Muszę moją gilenię podsadzić hostami, bo się pokłada w jedną stronę.
Piękne masz róże, a do tego takie pełne wigoru Moja L.O. to raczej ona.