Douczyłam się u Ciebie w sprawie gnojówki z pokrzyw Dzisiaj nawet nastawiłam takową W tym roku trawy wszystkim poginęły - to wina bezśnieżnej zimy. Dam im jeszcze szansę w przyszłym roku.

Moje miskanty rozsadzane w zeszłym jesienią chyba nie przeżyły, na razie nie widać oznak życia

Douczyłam się u Ciebie w sprawie gnojówki z pokrzyw Dzisiaj nawet nastawiłam takową W tym roku trawy wszystkim poginęły - to wina bezśnieżnej zimy. Dam im jeszcze szansę w przyszłym roku.

Moje trawy mają dopiero kilka miesięcy, więc ja również dopiero zaczynam przygodę. Nie wiem jak do tej pory mogłam bez nich żyć. Na pewno w tym roku powiększę zbiory
O gnojówkach czytałam i pewnie w tym roku przetestuję...więc dziękuję za podpowiedzi

poczekajmy może jeszcze trawy się co niektóre obudzą
Gnojówka z pokrzywy będzie użyta bo jest gotowa, gnojówka z mlecza sie robi.
czytałam, ze aby zabić choć troche zapach oprócz mączki bazaltowej kropli walerianowych nalać. Zdjęcia jak zwykle zjawiskowe
Twoja tojeść w takim samym stadium jak moja - ja wyhodowałam swoją z nasionek w tamtym roku miały tylko liście. Część wyrwałam bo myślałam, ze nic z tego nie będzie a 2 zostawiłam. Przezimowały bez okrywania i zaczynają kwitnąć

Ja też gnojówkę nastawiłam.
A ta moja cudna trawka , to mi tez po zimie padła.Szkoda,

Jaką Ty masz odmianę tych kosmosów że Ci takie wielkie rosną? A może jakieś specjalne jedzonko im dajesz?