Ewcia u Ciebie róże w rozkwicie, a moje w pąkach. Pierwsza wystartuje MW. Ewcia zerknij do mnie jeśli możesz jeszcze raz zerknąć na Braci Grimm. Coś ją trawi biedulkę, bo te nowe liście takie zniekształcone mocno są. Mszycy nie ma, sprawdzałam.
Ewunia
jak wiesz mam Leonarda wsadzone w tym roku..pamiętasz wsadzona do ziemi z mączką kompostem
rosną w odległości ok 1 m od siebie i jedna jest dwa razy większa od drugiej i zapączkowana a druga niska i może 2 pączki ma
z czego moze wynikac taka różnice we wzroście?
z jakości sadzonki? obie kupione w tym samym czasie jednakowo sadzone w tym samym sklepie no wszystko tak samo a różnica duża
hmm... dobrze, że nie tylko ja tak mam, że jedno wchodzi w drugie ja jak puste przestrzenie widzę na rabatach to mnie nosi, aby coś wsadzić. I poutykane wszędzie mam. Uwielbiam taki lekki busz
Na marginesie -kupiłam Chippendale
I niestety Claire Marshall nie przetrwała zimy chyba jeszcze raz będę z nią próbowała.