Dubelek

Zaczęła Rose de Resht, od razu kilkoma, Cardinal też jeszcze trzyma te pierwsze, półcień po południu dobrze mu robi. St. swithun wreszcie i Winchester też, ale obie po jednym kwiatku...

Pokazała się niestety bruzdownica...

tulucy napisał(a)

Ja lubię gęsto, bo chwastów nie widać

u mnie nie mają przez gęstwinę za bardzo gdzie przez to rosnąć i w sumie dzięki temu starczy na pielenie godzina raz na 2-4 tygodnie na cały ogród )) mam więcej czasu na wykopki

o ludzie godzina raz na 2-4 tygodnie to mojemarzenie, tylko w zimie mi sie udaje

Iza gęściej musisz dobra sadzić )). I wyściółkować rabaty. U mnie bardzo to pomaga w ograniczniu ilości chwastów. Niestety nie dotyczy to trawnika )) tu się panoszą.

Ewa u mnie na różach już plamistość. Jeszcze nie kwitną, a liście muszę obrywać

Heja.Macham przedweekendowo. Się doczekać nie mogę-jak się jutro wyśpię

MirellaB napisał(a)

Ewa u mnie na różach już plamistość. Jeszcze nie kwitną, a liście muszę obrywać

Porażka. Już?

Ewcia czy tego skoczka na różach można zwalczyć zwykłym środkiem na mszyce??

Wciąga mi całą Comte a ma mnóstwo pąków kwiatowych. Jest tak osłabiona że że liście jej żółkną i łapie plamistość.

Ah te Twoje róże i te Twoje zdjecia

Ewa uśmiejesz się. Kiedyś rozmawiałyśmy o insiracjach z pinteresta. Róża z żurawką i ostrożniem. Chodził mi po głowie ten ostrożeń ale nigdzie go nie szło u nas zakupić. Aż tu nagle trafiłam przez przypadek )) oczywiście zakupiłam. Tak Pan wygląda. Normalnie oset tylko w mniejszej wersji. Nawet odmiana jest - Trevor's Blue Wonder