Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z koniczynką

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z koniczynką

Rumianka 18:32, 11 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10184
Dziękuję za uznanie...jak trawka zielona, to i widok fajniejszy, ale często bywa żółtawa, bo piaszczysta ziemia i przelatują wszystkie dobroci...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Rumianka 20:00, 12 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10184
Wracam jeszcze do mojego bukszpanu...zdjęcia są z dzisiaj..."choroba" jak widać postępuje, bo jeszcze 2 tygodnie temu nie wyglądał tak tragicznie, nie wiem, czy dam radę go uratować...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
eda 23:16, 13 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
Szkoda tych bukszpanów ewidentnie coś się dzieje ...ja miałam wiosną mszycę to pryskałam na nią na mszyce i gąsienice ..na razie spokój ale tu to dziwnie wygląda...środek chory może być grzyb bo nieraz tak się dzieje jak powietrza brakuje bo są blisko siebie nie wiem ...trzymam kciuki za wyzdrowienie ....
buziaki
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
eda 23:18, 13 gru 2020


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13690
A to się zaczęło przed wysypaniem szyszek czy one tam są już dawno ?
to szyszki tam leżą?
____________________
Ranczo Edy *** Wizytówka
zawitka 09:09, 14 gru 2020


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14033
Pokaż zbliżenie listków ale wyglada na Cmę to ona chow się w środku krzaka .Jeżeli listek jest wyschnięty a zostaje po nim taka pajęczynka w kształcie tegolistka to cma i tylko lepinox bo u mnie nic nie pomagało i dlatego straciłam buksy .
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Rumianka 22:32, 14 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10184
eda napisał(a)
A to się zaczęło przed wysypaniem szyszek czy one tam są już dawno ?
to szyszki tam leżą?

Szyszki są od "zarania dziejów"...nie tworzą zwartej powierzchni jak kora, gdyż w wilgotne dni się zamykają, a w słoneczne otwierają, tym samym podnosząc się lekko do góry, więc za każdym razem jest dostęp powietrza. Problem pojawił się w ubiegłym roku, jakiś miesiąc po strzyżeniu. Pokazał się dość spory placek na części obwódki bukszpanowej. Pomimo oprysku Topsinem (zaraz po strzyżeniu i 2 tyg. później) zauważyłam coraz więcej miejsc z zasychającymi listkami. Przejrzałam dokładnie całą obwódkę i żadnych nieproszonych gości w nim nie znalazłam. Nie ma również żadnych pajęczyn, ani w środku, ani na zewnątrz...dlatego uważam, że to grzyb się tak rozprzestrzenia...W ciągu lata oprysk robiłam 3-krotnie, a to dziadostwo potęguje się coraz bardziej. Już tak prawdę mówiąc w ostatnich 2-ch tygodniach przeniosło się prawie na całość, jest coraz więcej placków z takimi chorymi listkami...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Rumianka 22:39, 14 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10184
zawitka napisał(a)
Pokaż zbliżenie listków ale wyglada na Cmę to ona chow się w środku krzaka .Jeżeli listek jest wyschnięty a zostaje po nim taka pajęczynka w kształcie tegolistka to cma i tylko lepinox bo u mnie nic nie pomagało i dlatego straciłam buksy .

Przegląd wnętrza bukszpanów robiłam co kilka dni i nie znalazłam żadnego diabelstwa, które mogłoby podgryzać listki. Pewnie nie da rady zatrzymać tego zasychania listków i trzeba już zastanowić się przez zimę, co dać w zamian, gdyby okazało się, że chory bukszpan nie regeneruje się z wiosną...Nie wiem, co można jeszcze zrobić, by uratować chorą obwódkę? Oprysk na grzyba o tej porze, czy coś da? Szkoda, ale cóż począć?
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
zawitka 08:49, 15 gru 2020


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14033
Rumianka napisał(a)

Przegląd wnętrza bukszpanów robiłam co kilka dni i nie znalazłam żadnego diabelstwa, które mogłoby podgryzać listki. Pewnie nie da rady zatrzymać tego zasychania listków i trzeba już zastanowić się przez zimę, co dać w zamian, gdyby okazało się, że chory bukszpan nie regeneruje się z wiosną...Nie wiem, co można jeszcze zrobić, by uratować chorą obwódkę? Oprysk na grzyba o tej porze, czy coś da? Szkoda, ale cóż począć?


Ja też nie znajdywałam zadnych motyli ani gąsiennic a mimo to choroba dalej atakowała nic a nic nie pomagało tyle że plamy suche w mig atakowały nastepne krzaki .Pierwsze dduże fajne wykopałam bo nie chciałam zeby się rozniosła choroba i iiii nic dalej szła. Jak kupiłam lepinox na spółę z koleżanką
popryskałam 2 razy to chociaż dalej nie szło.

Miałam już lekarstwo ale niestety straciłam dużo krzaków .Eksperyment zrobiłam na
3 krzakach i nie wykopałam ich choć byłe łyse i brązowe myślałam ze uschły ale ktoś z ogrodowiska powiedział mi żeby zostawić to może odrosną .Te suche też ciągle pryskałam i iii stoją piękne zieloniutkie. Całe lato co jakiś czas pryskam profilaktycznie i jak na razie są piękniutkie. Zaobserwowałam że tam gdzie rosną pod np trawami i nie ma nad nimi wolnej przestrzeni to ćma nie ma takiego dostępu do krzaka i fruwając go omija.
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Rumianka 12:31, 15 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10184
Halinko, fajnie, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem...muszę więc spróbować Twojego sposobu, bo i tak nic nie tracę, a może akurat uda się odratować tę obwódkę bukszpanową, rosła 14 lat i dopiero w ostatnim czasie zaczęły się kłopoty z podsychaniem gałązek...Pozdrawiam.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Joku 16:40, 15 gru 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12068
Obserwuję z niepokojem twoje bukszpany, tym bardziej że do moich chyba niezbyt daleko. Na ćmę mi to raczej nie wygląda, raczej choroba grzybowa. Jest chyba na forum wątek o chorobach bukszpanów - wstaw tam może zdjęcia.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies