Jolu, to najzwyklejsza paleta w której rosną truskawki...żeby ziemia nie wylatywała, to od dołu eM przybił deseczki - tworząc takie korytka, następnie wyścieliłam podziurawioną folią te "korytka i tam posadziłam truskawki. Oprócz wody i od czasu do czasu gnojówki z pokrzyw, nie dawaliśmy innych nawozów...na zimę ustawiamy w zaciszne miejsce i od wiosny rosną ponownie.
Moje dęby (2) green pillar dopiero są w fazie zmiany kolorku, a te wściekle czerwone to klony October Glory...natomiast jarząby miały się przebarwić na złoty kolor, ale już dawno wszystkie (4) zgubiły liście jeszcze zielone...Opisy nie zawsze sprawdzają się z rzeczywistością...
Słowo koromysło słyszałam w dzieciństwie i dopisałam sobie historię, że to pewnie coś z niczego zrobione, bo ktoś w kółko myślał i wymyślił Bo słyszałam to jako kołomysło
Dziękuję za ciekawostkę, że jest takie urządzenie i jak wygląda.
A ogród chwalę jak zawsze.