Aniu, Alu... dzisiaj już chyba nie ma żadnych podkolanówek, nie mówiąc o białych...kiedyś to i pieluszki tetrowe powiewały na wietrze. a później tak pachniały świeżością... a dziś smrodkowy pampers sru do kubła... I po sprawie...
Przymrozek położył prawie wszystkie tulipany, połamanych mam część ostróżek, nawet pierwiosnki się zrobiły plackowate... Koło południa część tulipanów usiłowała się podnieść...
ostróżki połamane
klon Crimson Sentry zwinięte listki...
U mnie taki numer zrobił strzępek. Miał już koło 3m, obcięłam na wysokości 20-30 cm i cudownie zmartwychwstał. Teraz znów jest dużym drzewkiem. Ochlastaj swojego, szybko nadrobi, zobaczysz
Ja tak uratowałam jabłonkę po karczowniku, ścięłam do wysokości 30 cm od ziemi żeby jedyny korzonek 5 cm długości był w stanie ja wyżywić, pięknie odrasta. Ale pytanie jest czy ten klon nie był czasem szczepiony i na jakiej wysokości. Bo jeśli był szczepiony być może odrasta podkładka...