37 stron przeczytane ogród niesamowity w sumie to park nie ogród... cudownie to jedyne słowo, które mi przychodzi do głowy. Niesamowite móc zobaczyć ten cały proces tworzenia i zazdroszczę takiej wyobraźni, że tak udało Ci się to wszystko wymyślić. A te rysunki.. jak Ty to robisz? Podziwiam i pozdrawiam serdecznie
I tu nastąpiła pomyłka. Moja wina. Ja tu mieszkam i znam każde drzewko, a objaśniłam chyba zbyt pobierznie.
Lasek na zdjęciu, to lasek świerkowy - przy placu zabaw.
Tam jest "igiełkowo" i tak ma być - czekam na grzyby.
Nie chcę nic tam sadzić, a trawki - pojedyncze - które się czasem trafią - usuwam.
Kolejnym powodem dlaczego tam, nie może być roślin jest to, że nie dam sobie rady z utrzymaniem porządku. Nie widać tego na zdjęciu, ale po środku i dalej rosną brzozy. To są straszne śmieciuchy. Zrzucają - przez cały rok - witki, a jesienią tonę liści. Jesienne grabienie to nie wszystko. Muszę je powtórzyć wiosną, bo liście zatrzymują się na iglakach i dopiero śnieg je zrzuca. Robota bez końca...
Lasek, który chcę obsadzić - to lasek sosnowy, przy ścieżce.
Dziękuje ci Danusiu za podpowiedzi.
Jeden post wyżej objaśniałam pomyłkę.
A bluszcz też lubię i chciałabym posadzić go przy altance - ale to już inny temat.
Odmachuję
Jak się już nie będę miała czego wstydzić - to napewno zaproszę gości.
Mam jeszcze mnóstwo takich zakątków, których nie pokazałam - bo obciach