Moje wiejskie koty siedzą w domu (bo jeden jak wyszedł to przepadł), więc mają tylko domową kuwetkę pod schodami.
Psy miałam i sadziły gdzie popadnie - więcej nie chcę.
Sąsiad ze swoim wychodzi na łąkę po drugiej stronie drogi, żeby mieć czysty ogródek - ja na to nie mam czasu.
A z czego mostek będzie zrobiony???
Jak napiszesz , że nadmiary floksów przyjmiesz to w jeden rok Ci tych skarp zabraknie ha ha
Jeszcze mi barwinek do głowy przyszedł , że może by fajnie spływał z takiej skarpy
Szpiglasową szliśmy wiosną - wszędzie jeszcze śnieg leżał i było chyba nawet fajniej niż latem. Trasa od Morskiego Oka prowadziła skrótem - latem trzeba się cofnąć trochę w dół asfaltem żeby wejść na szlak...zimowy biegł od stawu.
Łańcuchy były pod śniegiem, ale daliśmy radę
Widok ze Szpiglasowej na 5 stawów
I po drugiej stronie - schronisko i ciepły posiłek....a potem szarlotka.....i dłuuuugi wieczór w miłym towarzystwie (to moje ulubione schronisko...zawsze są fajni ludzie)
Mostek - jak już chyba kiedyś pisałam, był notorycznie zalewany.
Teraz więc wymyśliłam, że zrobię dwa kamienne stopnie i na tym położę dopiero mostek z drewna.
Niedaleko mam skład i oglądałam już ryflowane deski, ale o egzotycznych nie mam co myśleć - więc zostaje sosna albo modrzew. Wolałabym to drugie
Floksy mi przyszły do głowy, bo zimą też nie wyglądają najgorzej, a poza tym robią dywan, pod którym nie rosną chwasty....nie chcę jeszcze dodatkowej roboty....w kuckach wyrywać coś z pomiędzy czegoś
Nie umiem tak łapki wyciągać jak nie mam czegoś na wymianę
Acha i chcę żeby nie rozlazło się to za bardzo w drugą stronę, ma spływać w dół
Jak ten barwinek ma się do moich kryteriów bo znam go tylko ze zdjęć?
Tojeść...gdzieś mi się obiło...ale musiałam wygooglować i .....to to jest tojeść.
Kaczki mi to przyniosły nad staw, walczę z tym bo mi zabiera trawnik po kawałeczku coraz więcej i więcej....i lubi, bardzo lubi wodę....aż tak ją lubi że złazi po kamieniach do stawu i właściwie mieszka pod wodą...dopóki się za nią nie wezmę.
W doniczce - widziałam na zdjęciach - faktycznie ładnie wygląda....może zrobię jakieś kontrolowane ogródeczki przy altance - doniczkowe - bo jak kwitnie, to rzeczywiście miło popatrzeć.