Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

kasja83 07:42, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
anna_t napisał(a)

uwielbiam takie klimaty choć pewnie potem sypialnie na klucz zamknę
Agata sprzedawaj mi czasem swoje newsy z filmami bo ja nigdy nie wiem co oglądac gdy w tv nudy

Kasia współczuję lokatora...

Podziwiam ludzi, którzy lubią horrory. U mnie odpada-po Ringu o mało zawału nie dostałam!
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:43, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Anda napisał(a)


No się nacofalam, żeby ją znaleźć O kunie nic nie napiszę, bo nic nie wiem. Trzymam kciuki żeby to kuna była, jedna, i się szybko wyniosła. A szopy pracze też się zdarzają na poddaszach?

O szopach praczach nie słyszałam

Coś się tłucze na 100%-więc jeśli nie kuna, to co?Co ma tyle siły, że przesuwa kartony??
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:44, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
leon60 napisał(a)
Kuny to jest masakra... sąsiedzi mają i nie mogą się pozbyć...

edit///
wrobelki jak wyżej napisałam sąsiedzi i kuny hmm korzystali z usług jakiejś firmy, sporo ich to kosztowało a kuny nadal mieszkają


Kurcze Olu tego się boję. Już raz mieliśmy taki incydent-z 2 lata temu. Powojowało i ucichło-a teraz jakby wielki ComeBack!
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:49, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
wrobelki napisał(a)
Co do kuny to Panowie którzy mi robili poddasze mówili, że są firmy które zajmują się pozbywaniem gryzoniów. Gdyby piszczek nie pomógł to możesz poszukać w okolicy. Mnie ostrzegali, że taki delikwent może kable z prądem poprzegryzać więc trzeba szybko się go pozbyć. Dlatego mój eM kable w rurkach pcv puszczał My mieliśmy mysz pod tynkiem przy oknie sypialni (oczywiście od zewnątrz) na szczęście szybko się wyniosła lub jej styropian zaszkodził

Edit: Jak tylko skończymy na poddaszu to i moje wejście pokażę


Przeczytałam już sporo o kunach-na potrzeby sytuacji. NIestety kuny mają tak, że jakieś miejsce traktują jako swoje terytorium-ciężko je wykurzyć. Już nawet nie te hałasy są dla mnie problemem-tylko obrazy zniszczonej izolacji, które podpowiada mi wyobraźnia.

Co do poddasza-to czekam, czekam
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:50, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
m_gocha napisał(a)
Kunę miałam w samochodzie - poprzegryzała jakieś przewody. Ale w porę została na szczęście wykryta. EM zakupił jakiś brzęczek (ultradźwięki) i jest spokój

Myszę/myszy niestety też miałam pod tynkiem - "fachowcy" od ocieplenia nie założyli listwy startującej.Masakra była z tym chrobotaniem w ścianie - na razie cisza (oby nie przed burzą )

Kuny to cwane bestie i niestety wiele szkód potrafią zrobić


Też nie mam założonych listew startowych-ale narazie jest spokój.Zobaczymy-czy złapie się coś na kunołapkę.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:52, 20 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Sebek napisał(a)
O paranormal activity Kuna werszyn poczutałem

Skoro o tych zwięrzetach mowa miałem ostatnio całe auto od ich łapek... Ale hamulce działały

Musze wrocic do horrorów

Sebek może narazie kuny chciały wybadać teren?
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
AniMa 12:00, 20 kwi 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Ja miałam horror jak mnie teściowa jeszcze przed ślubem w pokoju obok strychu spać położyła...(oczywiście samą, jak przykazano). Na wspomnianym strychu były chyba tabuny kun....Oka nie zmrużyłam przez kilka godzin...Cała reszta domowników oczywiście nic nie slyszała...Od tamtej pory na strych nie weszłam, mimo iż tam tyle "skarbów" składowanych

Drugi raz panika była jak pojechałam do Rzeszowa do cioci nowym samochodem... rano ciocia tak mimochodem stwierdziła, że coś sie na moim samochodzie grzało bo pełno łapek na nim....W piżamie leciałam na mróz i sprawdzałam czy nic nie poprzegryzały....od tamtej pory samochód u innej cioci ma miejscówkę

Horrorów nie oglądam, na gryzonie mam w domu brzęczyki...brrrr

Trzymam kciuki abyś wypędziła lokatora
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
jazzy 14:08, 20 kwi 2017


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
kasja83 napisał(a)

Podziwiam ludzi, którzy lubią horrory. U mnie odpada-po Ringu o mało zawału nie dostałam!
Horrory typu krew, flaki, mózgi - te mnie nie ruszają. Ale horrorów typu opętania, duchy i strachy różniaste oglądać już nie mogę
Po Blair Witch Project jeszcze dłuuuugo do lasu nie wlazłam
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
kasja83 07:54, 21 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AniMa napisał(a)
Ja miałam horror jak mnie teściowa jeszcze przed ślubem w pokoju obok strychu spać położyła...(oczywiście samą, jak przykazano). Na wspomnianym strychu były chyba tabuny kun....Oka nie zmrużyłam przez kilka godzin...Cała reszta domowników oczywiście nic nie slyszała...Od tamtej pory na strych nie weszłam, mimo iż tam tyle "skarbów" składowanych

Drugi raz panika była jak pojechałam do Rzeszowa do cioci nowym samochodem... rano ciocia tak mimochodem stwierdziła, że coś sie na moim samochodzie grzało bo pełno łapek na nim....W piżamie leciałam na mróz i sprawdzałam czy nic nie poprzegryzały....od tamtej pory samochód u innej cioci ma miejscówkę

Horrorów nie oglądam, na gryzonie mam w domu brzęczyki...brrrr

Trzymam kciuki abyś wypędziła lokatora

To Ci teściowa...pewnie chciała sprawdzić Twoją odporność psychiczną
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 07:55, 21 kwi 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
jazzy napisał(a)
Horrory typu krew, flaki, mózgi - te mnie nie ruszają. Ale horrorów typu opętania, duchy i strachy różniaste oglądać już nie mogę
Po Blair Witch Project jeszcze dłuuuugo do lasu nie wlazłam

Mam to samo-jeszcze klimaty Droga bez powrotu, czy Wzgórza mają oczy- są do zniesienia.Ale te wszystkie egzorcyzmy itd. masakra!
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies