Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

anna_t 20:57, 18 sie 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Krakus napisał(a)


wiatrówka z noktowizorem ...

hahhahahahahahahahhaah
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
jazzy 00:04, 19 sie 2017


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
U mnie kuna też grasuje non stop kolor... Mało tego, wypróżnia się bezczelnie w najbardziej widocznych miejscach, np. na ścieżce, tudzież na łopatce jeśli akurat ją zostawię gdzieś tam na rabacie... A że po dachu lata to już norma... Taki los...
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
malkul 08:55, 19 sie 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Krakus napisał(a)


wiatrówka z noktowizorem ...
that's a very good idea
ps. musisz od tych lekarzy porzyczyć co wczoraj babke śrutem postrzelili
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
anabuko1 09:46, 19 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Zwierzęta, owady na działce lubię.
Ale kuny, to nie chciałabym ;(
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Agania 13:04, 19 sie 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Baraszkowanie i tupot nóżek najbardziej odczuwał mój syn, strych jest nad jego pokojem, kun od dwóch lat już nie ma, bo rybki w oczkach też zniknęły.
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
kerii 14:01, 19 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ale dorodny okaz kuny oczywiście, nie zazdroszczę cholerstwa u mnie na wsi były i latami usiłowaliśmy się ich pozbyć. Po poddaszu hałasowały nie miłosiernie ale to był mały pikuś w porównaniu ze smrodem jaki zostawiały to była masakra. Potrafiły na poddasze wejść między szparami blachy na dachu niczego się małpy nie bały. Odstraszacz na nie nie działał, futro psa też nie bardzo, rozkładałam takie saszetki zabójczo smaczne i trutkę na szczury. Nie wiem co na nie podziałało bo od kilku lat na szczęście się wyniosły. Może obecność psa.
Teraz za to mam popielice też hałasują ale przynajmniej nie śmierdzą.
____________________
Jola Moja glebo terapia
AngelikaX 15:22, 19 sie 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Mojej znajomej w ubiegłym tygodniu w centrum miasta zaczął się fajczyć samochód... ponoć kuna jakiś kabel jej pogryzła i jakiś plastik dotykał gorącego silnika...
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Urszulla 20:57, 19 sie 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Jakąś truciznę wstrzykuje się do jajek. Tylko w rękawiczkach żeby nie poczuły zapachu człowieka.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
jazzy 21:02, 19 sie 2017


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
kerii napisał(a)
Po poddaszu hałasowały nie miłosiernie ale to był mały pikuś w porównaniu ze smrodem jaki zostawiały to była masakra...
A możesz określić jaki to był smród? Bo może dlatego tak u mnie wali na strychu, a ja na myszy zwalam cały czas, mimo, że ich nie ma
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
paulina_ns 21:39, 19 sie 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Trochę mnie tu nie było o co tu widzę, masz nowe zwierzątko skubana u sąsiadki ostatnio łaziła i kable w samochodzie przegryzala, klatkę rozłożyła złapał się jeż
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies