____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jeszcze nie kwitnie
Rośnie za kocimiętką, po lewej stronie od liliowców. Nie omieszkam zrobić jej zdjęcia podczas kwitnienia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Mnie bardzo pomogło podpatrywanie innych. Łatwiej było mi określić, czego chcę i czego z pewnością nie chcę. Nie każdy, np. ja, jest kreatorem rzeczywistości. Odtwarzanie sprawdzonych wzorów też może dać radość.
Dla Ciebie
Pozdrawiam
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dokonałam dzisiaj wnikliwego oglądu róży Souvenir du dr Jamain. Sadzona w marcu na rabacie okołostudziennej. W nogach ma okrywowe róże Swany. Nad sobą jabłoń rajską.
Nie ma oszałamiających przyrostów, ale ma w sobie to coś. Pachnie niesamowicie, a aksamitność płatków jest nieporównywalna z innymi różami. Płatki są grubsze. Kolor kwiatu zmienny, w zależności od kąta patrzenia Liście nie łapią czarnej plamistości, ale są podziurkowane. Jeszcze nie wiem, czym się zwalcza podgryzacza, ale się dowiem.
Warto w ogrodzie mieć liatry. U mnie są tylko te różowe. Już nie pamiętam, czy sadziłam też białe, czy nie. Dobrze wyglądają wyskakując spod liści rozplenic, w okolicach przegorzanów i kłosowców.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
I takie tam na koniec
Przetaczniki i dereń w brzozach
Przegorzany- trzeba ścinać, kiedy kończy się "niebieszczyć", bo bardzo sie rozsiewa.
Rabata z kwaśnolubnymi- na lewo dwa pierisy, na prawo kiścień, który odżył po opryskach miedzianem (w ubiegłym roku miał grzyba i wyglądał nienachalnie). W środku widać nóżkę szczepionej sosny na pniu (prezent).
Niezmordowanie kwitnąca firletka i werbeny w miskantach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Witaj Smigalska (i inne ogrodniczki i ogrodnicy)!
Może jeszcze z forum Muratora mnie pamiętasz skąd za Tobą przywędrowałam tu i podglądam zachwycając się.
Właśnie dotarłam do fragmentu o zielonych nawozach i aż się za głowę złapałam, że moją grządkę na warzywniak do wiosny chciałam trzymać pod agrowłókniną zamiast obsiać takimi nawozami. Lecę szukać gdzie je nabyć. Dzięki
____________________
Joana - Moja długa droga do domu (i ogródka): http://www.dlugadrogadodomu.blogspot.com
HAniu dostałam cebulki takiej "koniczynki" w gratisie tej wiosny. U mnie nawet zakwitła. Ja oczywiście opakowania z nazwą nie zostawiłam. Powiedź mi co to za roślinka? Jednoroczna?