U nas też nic nie popadało, zapowiadają opady na przyszły tydzień, zobaczymy.

U mnie nieźle dosypało, wszystko wygląda bajkowo choć wolałabym inną bajkę . Ale woda z tego będzie a to ogromny plus. Wczoraj cały dzień padał deszcz ze śniegiem więc już trochę wilgoci ziemia przyjęła.
Tak jak Poli napisała - to w sumie normalne zjawisko o tej porze roku. Choć niekoniecznie witane z entuzjazmem.
Czytałam, że śliwa już wymieniona . Ciekawe co to za maź była w tym worku.

Beczki mam bez śniegu, może trzebaby zbierać białe i do beczek powrzucać?

Gdyby nie to, że muszę autem wyjechać to prawdziwa bajka by była

U mnie 20 cm śniegu - pięknie jest!

I u mnie bajecznie. Piesia szaleje. Futro jej się przy okazji wyczyściło pięknie, bo przy tej suszy cała była opylona.

Zostały mi dwie wielkie bezodmianowe, ale też wyglądają nienachalnie, plus kilka Pumilio w miarę zdrowych. Rok temu i w tym sezonie pryskałam je Promanalem. Raczej nie pomógł.

Ja kupiłam sobie olej rydzowy na ten sezon... będę pryskać prawie wszystko

Dopóki nie ma ujemnych temperatur to nie jest źle! Śnieg to w koncu woda więc niech będzie i tak. Przynajmniej przez chwilę będzie ładnie.

ale z powodu mokra to się użalam nad psem. Teraz już obcięty, ale jak ma długie futro to nawet rosa jest masakrą. Potem pełno piachu w domu. A o otrzepywaniu się w wiatrołapie to już nawet myśleć nie chcę.