Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Kawa 11:01, 01 wrz 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
oooo Haniu u ciebie to już jesiennie się robi
rzeczywiście te pory roku u ciebie jakoś szybciej..
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Kawa 11:01, 01 wrz 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
ten twój rozchodnik jest cuuuuuudnnnnyyyyy
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
AgataP 14:45, 01 wrz 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mam przemyślenia warzywnikowe.
Ten rok był pierwszym, w którym do warzywnika zawitały ślimaki. Wszelakie. Sezon był bardziej deszczowy niż cztery poprzednie. Dodatkowo działka naprzeciw wciąż jest nie zagospodarowana. Skoszono ją dopiero w połowie sierpnia. Tam ślimaków jest zatrzęsienie.
Tradycyjnie nie osiągnęłam sukcesów w uprawie pietruszki korzeniowej. To dla mnie najtrudniejsze w uprawie warzywo.
Długo zbierała się marchewka. Wysiałam ją na początku marca, potem przyszły śniegi. Już sądziłam, że nie wzejdzie. Wzeszła i jest bardzo dorodna.
Udały się pomidory. W przyszłym sezonie ograniczę ilość koktajlowych. Sadzone w gruncie za bardzo rozrastają się wszerz, gałązki im się plączą, pokładają i trudno zebrać owoce. Dodatkowo miejsca pod leżącymi gałązkami były ulubioną miejscówką dla drobnych ślimaków. Podtrzymuję swoją dobrą opinię na temat pomidorów karłowych. Pięknie owocowały, a to jeszcze nie koniec zbiorów.
Bardzo udane były zbiory ogórków. Do końca były zdrowe (robiłam im opryski z PW) i w zasadzie usuwałam zdrową , owocującą roślinę, bo już mi zabrakło słoików i chętnych do odbioru nadwyżek.
Złym pomysłem było posadzenie w sąsiedztwie ogórków dyni i cukini. Tu nastąpiła całkowita porażka. Dynia zaowocowała 3 owocami wielkości piłki ręcznej, a cukinia w ogóle.
Bardzo udane są buraki i brukselka. Niezłą wielkość osiągnęła cebula z dymki. Rozrosła się ładnie karpa rabarbaru.
Koperek zjadła mszyca. Następne wysiewy też jakieś mizerne.
Dorodna była pierwsza partia szparagówki, późniejsze wysiewy podżerały ślimaki.
Czosnek, bób i groch -OK, szpinak wiosenny takoż. Dojrzałość osiągnęła wysiewana pod koniec lipca rzodkiewka, szpinak słabiej rośnie.


No tak to mój pierwszy rok z warzywnikiem, ale mam i ja przemyślenia.

Pietruszka jest, ale z rdzą
Marchewka mała jakaś, po wysiewie w przyszłym roku muszę ją przerwać by potem poszła w masę. Więcej posieję bo dzieciaki wyżerają.
Selery tylko naciowe.
Cebula czerwona - nic ciekawego
Por - jak ta lala
Koper - starczyło na kiszenie, a wcześniej do młodej kapusty ( kupnej )
Cukinia - miałam 3 zielone i 3 żółte, owoców masa, pokochałam to warzywo bardzo i w przyszłym roku też będzie, ale posadzę w odstępie czasowym co najmniej 2-3 tygodnie. Dostała duuuużo obornika
Ogórki zjedzone, zakiszone i już gotowe do wyrwania. Niestety końcówka to już nalot, mam już przepis na PW i OW więc w przyszłym roku będę opryskliwa w tym temacie
Pomidory koktajlowe na koniec złapały zarazę, bez oprysku ani rusz. Poza tym posadziłam za gęsto, zrobił się busz, rosły w cały świat... Mam już sprawdzoną odmianę, tylko muszę nasionka znaleźć by mieć nazwę. W przyszłym roku dostaną osobną niską skrzynię, posadzę sadzonki co metr przy palikach. Wypróbuję ten sposób. Dosadzę jeszcze karłowe bo to dobry pomysł, wciąż mają owoce.
Czosnek się suszy w warkoczach Buraczki jeszcze rosną, późno siane.
Sałatę ale mieszankę nasion muszę siać partiami i po trochu. Bazylia kocham miłością bezwzględną Pachnie w całym warzywniku.
Rzodkiewka tylko wczesną wiosną jako nowalijka, szczypiorek wieloletni już do niej rośnie. Będzie na przyszły rok.
Przy tych warzywach zostaję, ale będę trzymać odległości, bo Mamie się wydawało że rzadko posiałam i mi posiała jeszcze kalarepę i dosadziła selera korzeniowego - to był błąd, za gęsto się zrobiło, zwłaszcza jak aksamitki się bujnęły.
W przyszłym roku chciałabym jeszcze fasolę na ziarno, jak macie sprawdzone odmiany to dajcie nazwy - nie wiem czy są krzaczaste czy takie na tyczki...

aha muszę posadzić jeżynę, bo mi wiosną padła, pomyśleć nad ochroną borówek, bo w tym roku miały już po kilka owoców więc w przyszłym może być więcej - chce je dla siebie nie dla skrzydlatych, no i choruje mi chyba jagoda kamczacka, ma takie brązowawe liście, w przyszłym roku też opryskam OC i PW. Malin mam dużo jak na nowe nasadzenia - ale tych nigdy za wiele, uwielbiam

więcej grzechów nie pamiętam

ślimaków w warzywniku u mnie niet, może dlatego że dechy nie szlifowane to nie mają jak wchodzić... idą do miski z suchym żarciem kundla




____________________
Z Pszenicznej...
Gruszka_na_w... 17:12, 01 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do tej pory sądziłam, że ogród przed ślimakami chroni żużel na drodze i grys przed domem. Myliłam się. Nic im nie stoi na przeszkodzie.
Jagoda kamczacka może już wchodzić w okres spoczynku. Ona owocuje już w maju, więc i spać chodzi wcześniej.
Marchewki nie należy podlewać. Szukając wilgoci wydłuża się. Lubi też bogatą glebę.
U mnie dzisiaj barowy dzień. Pada od rana. Niezbyt gwałtownie. Woda ma szansę wnikać w glebę.
A w ogrodzie coraz bardziej jesiennie. Tak sobie pomyślałam, że mam chyba wiosenno-jesienny ogród. W tych porach roku podoba mi się najbardziej.





Miskanty na rondzie już zdecydowanie weszły w jesienną odsłonę. Polinka zidentyfikowała je jako Grazielle.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:18, 01 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
O tej porze roku moja ulubioną jest rabata zachodnia. Tworzy ramę ogrodu. To na nią najczęściej patrzę z okna.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:21, 01 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kawa napisał(a)
ten twój rozchodnik jest cuuuuuudnnnnyyyyy


Kamilko, lubię wszystkie rozchodniki, ale ten rzeczywiście efektownie prezentuje się na rabacie.
Choć tym zwykłym też niczego nie brakuje.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Margerytka40 17:35, 01 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Ech te Twoje rozchodniki Haniu,obłędne. I rabata z hortkami -miód po prostu.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 20:44, 01 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Asiu, tylko w jednym miejscu ślimaki podżarły im liście. Jestem z nich bardzo zadowolona.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:24, 03 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Wczorajsze grzybobranie było udane. Dwa wiadra grzybów zaspokoiły nasze zapotrzebowanie. Tym razem nie trafiliśmy na prawdziwki. W naszej okolicy są prawdziwym rarytasem. Zadowoliły nas kanie, podgrzybki i maślaki.
Pogoda nie sprzyjała przebywaniu w ogrodzie. Było wietrznie i zimno.
Rośliny coraz wyraźniej informują, że dla nich rozpoczęła się jesień. Naszego zdania nie biorą pod uwagę.



Rozplenice Hameln w różnych konfiguracjach


Werbena z różnym towarzystwem.



Marcinki



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:32, 03 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pięknie powtarzają kwitnienie róże Bonica.



Inne nie chcą być gorsze. Jeśli ktoś szuka bezproblemowej róży parkowej, to Elmshorn warta jest rozważenia. (na pierwszym zdjęciu)





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies