Pięknie się prezentuje ogród pokryty szronem.
W łazience głosuję za połączeniem szarości i bieli.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Pięknie się prezentuje ogród pokryty szronem.
W łazience głosuję za połączeniem szarości i bieli.

Gruszeczko szarość i biel w łazience już mam, zastanawiałam się nad kolorem podłogi na górze. Nie ma kasy na drewno, paneli nie lubię więc została opcja wykładzina lub malowanie farbą Wciąż myślimy, ale opcja czerni odpadła.

Na razie jutro przyjeżdża boazeria i będziemy machać pędzlem 80 m2 drewna
Tak więc zajęcia ogrodowe zamieniłam na domowe wykończenia

U nas zima, śnieg przykrył wszystko, mrozik chwycił niezły, nawet zdjęć nie robiłam bo nie chciało mi się wychodzić.
Dzieciaki na weekend sprzedane więc napaliliśmy sobie w kominku i raczyliśmy się winem Miałam już czas by zajrzeć do mojej lektury Pieta Oudorfa i podgoniłam sprawy domowe. Wszystko... teraz kolejny etap wykańczania góry. Jutro przychodzi nam 80 m2 boazerii i będziemy ją bielić.... ta robota się nigdy nie skończy... za moment urodziny dzieciaków,torty, goście, mikołajki, święta, imieniny męża...ja chyba nie lubię grudnia...

Agatko, kiedyś gdzieś widziałam po prostu płyty osb nabite na podłogę, całkiem fajnie to wyglądało
A dobry panel nie jest zły, często wygląda bardzo naturalnie

AnnaCh napisał(a)

Agatko, kiedyś gdzieś widziałam po prostu płyty osb nabite na podłogę, całkiem fajnie to wyglądało
A dobry panel nie jest zły, często wygląda bardzo naturalnie

Aniu u nas nawet nie trzeba nabijać, bo mamy podłogę właśnie z OSB. Stąd koncepcja malowania, mamy szpary i nierówności... podłoga przypominałaby bardziej loftową...
No ale jak się znudzi to przemalować albo można położyć drewno Ale najpierw boazeria... już czuję się zmęczona

AgataP napisał(a)

Piękny masz ten zapożyczony krajobraz Pozdrawiam

Sto razy lepiej będzie się prezentować płyta niż plastikowe panele- wiem bo mam po poprzednich właścicielach i nie trawię. W ogóle żaden plastik nie uda drewna, nawet jak zmieszają to, zrobią mielonkę z wiórami drzewnymi... Fe A wiesz co mi się jeszcze podoba? Posadzki epoksydowe. Jak już kiedyś będzie opcja zerwać tą naszą ohydną podłogę to planujemy połączyć podłogę drewnianą z wylewaną posadzką. Fajna jest bo jest jednolita, barwę sama dobierasz choć u nas na pewno zostanie szara Można w tym zatopić ogrzewwanie podłogowe no i położyć lakier Chyba się rozmarzyłam Do wymiany moich paneli bardzo daleka droga :'(

Mój dziadowski wilczomlecz to sosnka. Dostałam od teściowej bo ona uprawiała na działce. Tylko ona miała go na niewielkim skrawku przy wycjodku. Ograniczony krawężnikami nie miał się jak przedrzeć. Nie to co u mnie. Nie dało się tego wyrwać tak żeby coś nie zostało. Musiałam całą rabatę wyrwać na sezon i jak tylko wilczomlecz wybijał to atakować Generalnie jest ładny, ale nikomu go nie życzę Najlepsza jego cecha to jesienne barwy- wyglądał właśnie jak ta amsonia co to miała iść w jego zastępstwo

Znaczy się czeka cię rozrywkowy miesiąc

ren133 napisał(a)

Piękny masz ten zapożyczony krajobraz Pozdrawiam

Renatko wiem, zachwycam się nim codziennie Liczę że taki zostanie, dziś z psiurą szłyśmy śladem lisa... cudna pogoda była

rozark napisał(a)

Znaczy się czeka cię rozrywkowy miesiąc

Renia nic mi nie mów, a sprężać się musimy a raczej ja muszę, bo pod koniec listopada wchodzi wykonawca kłaść ową boazerię