Monia81, Anda, Jana, AnnaCh, tulucy, Gruszka_na_w..., ZieloneWrota, Wendy79, Iwk4 -
dziewczyny nic nie biorę, serio

ale może to skutek diety bo masę warzyw jem

Jak dobrze że warzywnik zrobiłam
Do pomocy nikogo niet... ale po całej zimie to już w domu nie mogę wysiedzieć, ptaki tak pięknie śpiewają, sikorki uwijają się przy budkach - znoszą wyściółkę do budek, więc jak w takich okolicznościach przyrody siedzieć i nie reagować
Codziennie idę na bylinówkę oglądać co wychodzi i czym niedługo będę się cieszyć
W planie na dni najbliższe to dalsze przycinanie - grupę dereni flaviramea muszę przyciąć na pniu, bo się mocno postarzał, bez czarny, bo wrasta słupek siatki itd itp...
Jutro lub pojutrze przychodzi część ogrodzenia warzywnika jeszcze mnie czeka wyliczenie i zakup całego ocynku ( kotwy, kapturki) mocowania, zawiasy, siatka... jest tego trochę. Myślę że jak zgromadzę wszystko to pójdzie w miarę sprawnie. Spieszy mi się bo widziałam już nadłamaną jagodę kamczacką przez psiure...