Mary
00:34, 14 sie 2024
Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3726
Dziękuję. Pogoda w Tyrolu zwykle zmienna. Nigdy nie wiesz co Cię czeka. Ta zmienność, chmury, mgły dodają zdjęciom uroku. Soczysta zieleń, charakterystyczny kolor wody, trochę skał, trochę śniegu, cała ta mieszanka tworzy piękną bazę.
Z dziećmi, a potem młodzieżą chodziliśmy z plecakami najpierw po polskich, a potem po słowackich górach.
To były wyprawy od schroniska do schroniska. Wszystkie noclegi zaplanowane i zarezerwowane. Ładna pogoda czy deszcz trzeba dojść do kolejnego schroniska. Wiele tygodni spędzonych nad mapami i przewodnikami.
Alpy Julijskie dwa lata temu to była wersja mieszana. Najpierw mieszkaliśmy po kilka dni w dwóch miejscach (B&B, potem apartament). Załatwiane przez Booking. Potem noclegi rezerwowane w schroniskach przez taki "schroniskowy booking", żeby zdobyć Triglav.
Ten i poprzedni rok to też prywatne kwatery załatwiane przez Booking. Obie doliny są jednocześnie narciarskie i mają zorganizowaną komunikację.
Nocleg w prywatnych kwaterach ma jednak taką wadę, że w niektóre miejsca nie da się dojść albo trzeba iść i wracać tą samą trasą. Z drugiej strony na spanie w schronisku w wieloosobowym pokoju jestem już trochę za stara, a małe pokoje trudno się rezerwuje. No i wymaga to zaplanowania tras, a ja ostatnimi czasy zbyt późno się za to zabieram.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Marysia - Ogród bez roweru