Aniu dziękuję Ci za opis jest cudna chyba zrobię sobie z niej dłuższy szpaler A fotki bardzo mile widziane bo mało osób ja ma na forum

Tak wsadzona że nie mam jak zrobić zdjęcia w całości.. jest taka inna .. pomimo cięcia ma prawie 2 metry wysokości .. i tak upchana że ledwo ją widać... aż żal...

Ale takich żali mam pół ogrodu... muszę coś ograniczyć, a wszystkiego żal.. na szczęście niektóre rośliny same wypadają..

Widzisz ją??? Tylko u mnie takie marnotrawstwo kfiotków

Patrzę na katalpe i ślicznie się już odbudowala po tym złamaniu. A co z pniem, zarasta jakoś to pęknięcie?

Wiosna była odwrotna, u nas lało codziennie , a teraz leje u was..

Niby sprawiedliwie.. ale w nosie mam taką sprawiedliwość..

Podlewałam .. ale jaki to ma sens .. całego nie podleję, a jedno miejsce już ani ziębi ani grzeje. Trochę deszczu, malutko, a trawnik od razu się poprawił..

Aniu,
w poszukiwaniu ożanki trafiłam na Twój watek z 2015r i najszłam na taki krzew (chyba? )i pozwoliłam sobie skopiować, powiesz co to? podobuje mi się bardzo jego okazałość i kolor

To prawda, nawet w przyrodzie sprawiedliwości nie ma
Na razie u Ciebie jest wciąż idealnie więc trawnik jeszcze tak bardzo suszy nie odczuł. I oby tak dalej.

Aniu miłego dnia życzę

Cieszę się, że katalpa zdrowieje

Aniu,
w poszukiwaniu ożanki trafiłam na Twój watek z 2015r i najszłam na taki krzew (chyba? )i pozwoliłam sobie skopiować, powiesz co to? podobuje mi się bardzo jego okazałość i kolor