U nas też są dekoracje typu baba i chłop, chłop z kosą ale zawsze w tej wsi gdzie odbywają się dożynki.U nas dożynki za 2tygodnie tylko jestem ciekawa czy wszyscy zdążą posprzątać z pola przy takiej pogodzie

Witaj Patrycjo, bardzo podobają mi się te dekoracje, chociaż mam świadomość, jak o nich pomyślę, że coraz bardziej zbliża się jesień. W ogrodach jeszcze dużo kolorów, ale na polach już coraz więcej jesiennych kolorów.
Wy narzekacie, że dużo pada, a my wyczekujemy deszczu, bo strasznie sucho. Dzisiaj się w końcu pochmurało, przynajmniej na razie, rośliny odpoczną od piekącego słońca, katalpa ma liście całe pozwijane. Deszcz podobno dopiero w weekend.

Nareszcie zakwitły wszystkie trzy hibiskusy bagienne
Teraz czekam, aż więcej pąków zacznie się rozwijać i będzie piękny spektakl

AniazZielonegoWzgorza napisał(a)

Nareszcie zakwitły wszystkie trzy hibiskusy bagienne
Teraz czekam, aż więcej pąków zacznie się rozwijać i będzie piękny spektakl

Piękne cudeńka
Masz je w gruncie czy w donicy????

muszę sobie sprawić taki różowy

Witaj. Cudeńka zimują w gruncie, oczywiście okryte na zimę. Bordowy i biały mam już trzecie lato, różowy drugie.

Od wczoraj pada, ale to dobrze. Było bardzo sucho, nasiona nie chciały kiełkować, roślinki mdlały, wyglądały jak obraz nędzy i rozpaczy. Mam tylko nadzieję, że rośliny nie połamią się pod naporem deszczu.
Hibiskus uginający się.

Jeżówki

Ogródek w deszczu.

Wczoraj wybrałam się na zakupy, ale co kupiłam, to dopiero jak przestanie padać
Wymyśliłam przeróbkę na rabatce kwiatowej, na samym środku będzie jeden rodzaj kwiatów, a wiosną swój pokaz dadzą tulipany. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Taka mała ozdóbka

Takiego miałam gościa w marchwi - Paź królowej

Po obchodzie okazało się, że kilka słoneczników leży

tak było jak poprawiłam

Chociaż pomidorki się do mnie dzisiaj uśmiechały

To dobrze że pada u Ciebie, roślinki się napiją.Słoneczniki przywiązałaś do siatki?

Chciałam deszczu, ale już go za dużo, nie tylko dlatego, że jak chodzę po działce to robi chlup chlup, a pada już ponad 24 godziny cały czas intensywny deszcz. Mąż jak wracał to mówił, że wysoki poziom wody w dunajcu, mnóstwo wody spuszczają na zaporze, znowu będą powodzie
Słoneczniki tylko oparłam, jutro zajmę się nimi