Iwk4
07:48, 15 lip 2016

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
U mnie lało niemal do rana. Zalało mi kominami ścianę i sufit w salonie i w sypialni.
Całą noc wiało jak na Uralu. Ale temperatura w nocy 17 stopni...
Zbyszek dzwonił o 4.40, że zalało u niego w służbowym mieszkaniu kuchnię i mały pokój. Ma po 10 cm wody na podłodze. Domek stoi na glinie w dole . Tylko prąd wyłączył, bo syczało... Nawet nie wiem, czy usuwa szkody, czy do pracy szedł
Teraz nie pada... Się uspokaja.
Całą noc wiało jak na Uralu. Ale temperatura w nocy 17 stopni...
Zbyszek dzwonił o 4.40, że zalało u niego w służbowym mieszkaniu kuchnię i mały pokój. Ma po 10 cm wody na podłodze. Domek stoi na glinie w dole . Tylko prąd wyłączył, bo syczało... Nawet nie wiem, czy usuwa szkody, czy do pracy szedł

Teraz nie pada... Się uspokaja.
____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II