Iwonka, Ewa siewki werbeny do wykopania?

Iwk4 napisał(a)

Kasiu, cottony nie.
Szydełkowe bombki. Troszkę muszę zrobić, by był efekt

Piękne!!To tym bardziej podziwiam, bo to zegarmistrzowska robota.Masz rację-w masie będzie szaleństwo.

Mirella nie siewki , a cała duża roślina do rozmnożenia.

bacowa napisał(a)

Mirella nie siewki , a cała duża roślina do rozmnożenia.

Ja sobie też wykopię ze dwie sztuki w tamtym roku tak zrobiłam

Iwonko
Ja mam podobny kolor na ścianach w salonie, kuchni i korytarzu
Fajnie wymyśliłaś z tą strukturą na ścianie

Dobrze że trabicie o wykopywaniu werbeny bo w sumie to o niej zapomniałam że trzeba.Ewo dobrze że czuwasz

Iwona , co masz za odmianę irgi? Moja przebarwienia się jesienią a teraz tylko korale zostały.

Dziś przymroziło i trzyma nadal. -5 stopni.
Werbenę zatem pora wykopać na sadzonki. Ja trzymam w balkonowej skrzyneczce na oknie.
Dzięki temu szybciej będzie kwitnąca z sadzonek. Siewki na rabatach będą kwitły później. Będzie ciągłość...

Ewik napisał(a)

Iwona , co masz za odmianę irgi? Moja przebarwienia się jesienią a teraz tylko korale zostały.

Szczerze nie wiem. Ale jest zimozielona.
Dawno temu miałam płożącą. Cudnie się przebarwiała jesienią i potem gubiła listki. Tak, jak piszesz.
Kupowałam moją jako irga w pobliskiej szkółce. Nie miała karteczki z odmianą. Ale chyba Major jest zimozielona. Polecana przez Danusię.

MirellaB napisał(a)

Iwonka, Ewa siewki werbeny do wykopania?

Mirelko, o sadzonkowaniu werbeny pisałam tutaj.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=485#post_4
Myślę, że warto zimą się pobawić i mieć szybciej kwitnącą werbenę.