Gosiu, jak podlewam, to 3 godziny. W weekend podlewamy we dwoje, a w tygodniu stawiam polewaczkę z jednej strony, ja z drugiej. Tylko wtedy część roślin poparzona... Nie dogodzę.
Cudownie wyglądają te podświetlone słońcem stipy - mam nadzieję, że w przysłym roku i ja stanę się posiadaczką konkretnych kęp tej trawki, bo uwielbiam ją, a u mnie zwykle przemarza. Będę próbowała siewu wiosną