Gosiu, z tym leżeniem to godzinę dziennie rano i wieczorem wytrzymam a w tzw. międzyczasie jak go mam, już mnie goni do pracy. Bo rośliny trzeba wkopać, bo bukszpany do przycięcia, bo kostka do pomalowania itd. Bo nowa koncepcja na rabatę powstała i mam akurat pomysł na roszadę roślinną. Straszne to jest
Kasia, no jest jak taras czyli ciemny brąz. I prawie jak płot.
Dzięki że mnie pocieszacie. Problem się pojawił inny bo mam mrówki pod kostką i kurcze kratery z piasku już porobiły. Na jasnym tak mocno nie było widać a teraz... nic kupiłam preparat, będę sypać