Marzenko - pędy mojej Burgundy. Dwa ma pędy jak palec i 3 cienkie. Paluchy ogrodniczniki kopiącej brudne i po robocie na cmentarzu - wczoraj 5 godzin ogarniałam groby z mamą. Muszę pranie ręczne zrobić bo szczoteczka sobie nie radzi.

Spokojenie z Burgundy , jak zakwitnie to się okaże a tak na serio moja ma własnie takie ładne pedy, kupiłaś dojrzaly krzaczek , niech się pięknie ukorzenia.
Doczytałam juz dlaczego zakopczykowalaś róze, wszystko jasne


Pytasz co robie z tulipanami? Nie wykopuje, bo w poprzednich latach narobiłam sie przy tym zawsze strasznei. Potem suszenie, czyszczenie, kolory i odmiany i tak sie zawsze pomieszały.... Wiec teraz zostawiam na rabatach, część z nich zakwitnie po raz drugi, większość słabo. Dosadzam co roku nowe.

To spokojna jestem. Dziękuję. Jestem ciekawa Burgundy. Bardzo mi się u innych podoba mimo że nie pachnie. Specjalnie jej miejsce wybrałam. Słoneczne ale nie na patelni. Zaciszne. Zobaczymy w następnym roku co z tego wyniknie.

Lecę liście do końca zebrać. Pozdrawiam

Ps. Do kopczykowania zostało mi ze 25 krzaków róż. Od połowy listopada na prognozie minusowe temperatury u mnie. Czasami mam wrażenie, że tu u mnie jakoś dziura temperaturowa jest. Zawsze zimniej bo dodatkowo pola mam w koło.

Ja generalnie też nie wykopuję, siedzą w koszyczkach i jest spokój. W tym roku wykopałam z musu, bo tsm gdzie były, będą skrzynie, warzywne itd. Posortowałam, zapomniałam podpisać... Nie wiem, które były jakie, do tego że 3 worki były mieszanek, poszły w truskawki, jak zakwitną, pooznaczam kolory i podosadzam do rabat. Wsadziłam też w takie skrzynki długie balkonowe, zadołowałam, na wiosnę będę mogła wykopać i gdzieś postawić, jakby co. Cebulki przedszkola wsadzam razem z dużymi, niech sobie rosną w masę. Liści więcej będzie i tyle...

Iwona ja mam okopczykowane 7 dopiero, nabytki i Ascot przesadzone
Muszę kupić ziemię do kopczykowania, schowam do tunelu i okryję jakim kocem. Rok temu kopczyki robiłam w Sylwestra, bo dopiero wtedy zapowiedzieli na norweskiej mróz...

Burgundy ładnie wyglada. Tak jak Marzenka napisała, już starszy okaz dostałaś
Moje cebulki sadzilam zeszłej jesieni, ładnie kwitły wiosną. W tym roku nic nie dosadzalam. Zobaczę co wyjdzie na wiosnę.
Grujecznik bardzo ładnie wyglada. Ja też wywalam "nieuczesane" krzaki z ogródka

Miałam kilka takich egzemplarzy kupionych lub takich które dostałam na początku powstawania ogródka. Po kilku latach mordowania się bo to albo nie kwitnie albo wygląda jak siedem nieszczęść bo gleba ciężka i nie każda roślina to zniesie, czas na zmiany no i wolna przestrzeń mi się skończyła )

Dziś w końcu skończyłam najważniejsze zmiany. Teraz tylko kora, kopczykowanie róż i sprzątanie liści. Większość zgrabiona. Tylko kosmetyka. Podnięta jestem i zmokłam, zmarzłam. Nalewką się rozgrzewam dobrą

Jaką naleweczkę pijesz ?

Farmaceutów z mleka i cytryn długodojrzewająca - absolutnie rewelacyjna a jak rozgrzewa. Po przemoknięciu ani śladu