W tym roku jakaś plaga jest myszy, przynajmniej u nas. Może za mało drapieżników jest. Jak już na osiedlu przy szkole syna postawili pułapki na szczury to znaczy, że kiepsko jest.
Z cebulami to teraz mam prawie na każdej rabatce coś wsadzone. Nawet z tyłu zrobiłam szkółkę dla mniejszych cebul na podrośnięcie i wsadziłam w koszyczki w kompost. Bardzo mi się podobają takie rzeki tulipanowe i tak poprzerabiałam rabatki, że mam takie 2 rzeczki - jedną na wysepce na która mam widok z okna kuchennego i co rano na wiosnę tam piję kawę. Drugą pod płotkami, na które mam widok z tarasu i salonu. Potem już wymyśliłam, że po przekwitnięciu tulipanów wsadzę obwódkę ze smagliczki jednorocznej (uwielbiam ją i jak się okazało za 2-3,5 zł można mieć około 20-30 rozsad, tylko trzeba pamiętać, aby ją posiać w marcu

). Tam, gdzie trochę cienia pójdą begonie lub niecierpki. W tym roku kwitły mi nieprzerwanie do pierwszego mrozu. Nasiona do kupienia są - trzeba spróbować wysiać. Jedna sadzonka 4,5 zł a tu ze 30-40 szt. mi potrzeba.Begonię też mogę wysiać... Matko, zaczynam myśleć kategoriami finansowymi ale takie 3 rabatki jakbym kupowała gotowe rozsady to min. 300 zł z kieszeni. Wolę zaryzykować chyba 10-15 zł na nasiona... Może się uda, smagliczka się udała w tym roku. A za oszczędności kupić róże do donic
Tegoroczna wiosna uświadomiła mi, jak bardzo lubię cebulowe i jak brakuje mi ich na rabatkach. W ubiegłym roku wydawało mi się, że sporo posadziłam ale były miejsca po prostu łyse. Ja mam sporo bylin i róż w związku z tym jak cebulowych nie wsadzę to na wiosnę na rabacie pusto. Jeszcze muszę dokupić z 8-12 cebul Gladiatora i poutykać w niskie iglaki. Podobno czosnek odstrasza myszy i krety. Może mniej z pola mi będzie się schodzić i po rabatkach buszować.
I jeszcze marzą mi się ciemierniki takie podwójne, ciemne i z jasnymi obwódkami... akurat miejsce mam bo muszę przenieść rozchodnika spod płotka na froncie na nową słoneczną rabatę z różami na tyły. Pod płotkiem mają za dużo cienia i takie ogiglane rosną