Ooooo, jaki znajomy zakup. To teraz te róże i cebule sadzisz?
W W-wie leje tak, że to już nawet słuchowo nie do wytrzymania jest.

Prawda jest taka, że ja takiej ławki szukałam odkąd u Anuli zobaczyłam jej bajecznie piękną ławeczkę teakową. Czyli od ponad roku czasu

Nie wytrzymałam i wyniosłam ją na deszcz musiałam zobaczyć jak na miejscu docelowym wygląda. Trochę za ruda jest. Chociaż...lampion wyniosłam już do wysuszenia i malowania.

Aniu - minęłyśmy się z postami. Tak, bezczelnie zgapiłam od ciebie. Mówiłam ci przecież że twoja jest obłędna ))

No trochę ruda, ale ja myślę że jak olejowana, to z czasem też się spatynuje. Podziwiam, żeś ją w tych strugach deszczu wytargała.

Kasia_CS napisał(a)

Ja mam w domu olejowosk taki barwiacy delikatnie na biało (bo podłogę mamy bieloną), więc takim pewnie bym malowała. Póki co, to nawet nie wiem gdzie taka ławeczkę bym mogła postawić, bo wszędzie byłaby na swieczniku sasiadow..

może pod filarami???

Ania - ruda jak ciort na leżance ten kolor dużo ciemniejszy wyszedł. Inne drewno - inaczej wsiąka. Zobaczymy po 1 sezonie. Ewa ma rację. Olej się ściera. Co sezon meble ogrodowe konserwuję tym samym kolorem i też ciemniejsze są. Tu może ciut ciemniejszum bym pojechała.

I z serii jeszcze coś kwitnie lub się przebarwia - niestety ale w strugach deszczu nie będę robić a mnie nosi. Dobrze, że dziś na mecz z dzieckiem jadę będę Legii kibicować.

No to masz rozrywkę. Ja siedzę nad matmą a potem nad fizyką, aż Ci tego meczu zazdroszczę!

Ale cudo kupilas, szkoda, ze ja jej nie mam

U mnie mini klasa, kolega u syna, koleżanka u córki (z nocowaniem od piątku)...