Gdyby było więcej miejsca to miałabym i kanapę i stół. Byłoby wygodniej, nawet myślałam, czy przypadkiem nie warto byłoby przedłużyć jakoś tarasu z boku i dobudować zadaszenie ale na razie temat upadł. Przez 7 lat miałam tylko stół więc czas na zmiany i wygodnictwo. Dobrze, że te meble co miałam składają się na płasko i po prostu jak nie są używane mają swoje miejsce na hakach w garażu. Na imprezy się przydadzą. Jak chcę zjeść na dworze - mam metalowy komplet krzesełek i stolik w cieniu.

Ten nasz komplet oprócz dwóch sof ma też stół. Da się zjeść, choć przy stole na pewno wygodniej. Ale jednak ważniejsza jest chyba właśnie możliwość wypoczynku, poleniuchowania z książką czy lapkiem. A zjeść i tak możesz na powietrzu. Jak byłyśmy u Ciebie to przecież stół z parasolem stał poza tarasem .

Poczytałam rozważania o "kosmetycznych" zmianach na rabatach, które tylko my zauważamy, zakupy obejrzałam, dereń cudny i jaki zgrabny.
A ja sobie sofkę zafundowałam na balkon (wreszcie zakończyli nam remonty posadzek balkonowych!) i też nie wiem jak mogłam do tej pory nie mieć leżanki. Tak więc podzielam zachwyt nad relaksikiem leżankowym.

Kasiu - ten stół to tzw. biesiadny. Normalnie nie stoi złożony, jest tylko rozkładany na takie większe spotkania. U Kwartecika ten taras długi przez całą szerokość domu to jest bardzo fajny pomysł choć też jest od strony południowo-zachodniej i narzekała, że się nagrzewa. Za to ma rozmiar odpowiedni i na odpoczynek i na biesiadę. Kiedyś ktoś dobrze napisał, że "Pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie". To jest moje drugie lokum i teraz chyba już wiem czego mi brakuje. Zresztą i priorytety w życiu się zmieniają. Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że polubię grzebanie w ziemi. Lubię obecną chałupkę ale kilka rzeczy po prostu mi w niej brakuje, nic na to nie poradzę

Anula - wiesz skąd mój zachwyt tematem szczególnie jak się jeszcze weźmie pod uwagę, że ja wiecznie tyram w ogrodzie zamiast odpoczywać

Iwona, a gdzie kupiłaś taki zestaw na taras?
U mnie taras nie użytkowany. Brak zadaszenia, brak schodów, tylko gruby beton ( w sensie nie wygładzony) kiedyś się zrobi choć ubolewam, że nie ma gdzie w ciągu dnia usiąść. Wolałabym taras od wschodu tak w ogóle

inka74 napisał(a)

jojo jest rano na kawkę a wieczorem z książeczką sofa. Błogostan normalnie. Nie wiem gdzie ja głowę miałam wstawiając stół z krzesełkami. W lato w ciągu dnia tam nie da się obiadu zjeść bo jest za gorąco ale rano i wieczorem przyjemnie się siedzi, nawet bardzo przyjemnie. Tak myślę, że taki południowo zachodni taras to dobry jest na odpoczynek a zachodni na czas obiadowy.

Uroki odpoczynku w poziomie, z miłą lekturą przy boku, odkryłam dwa lata temu. Przymus przeprowadzania rewolucji nasadzeniowych uległ minimalizacji. Zaczęłam tak po prostu cieszyć się świętym spokojem bez wyrzutów sumienia, że coś muszę. Nie odczuwam też żadnych presji wyjazdowych do jakichkolwiek kurortów kojarzonych z letnim wypoczynkiem. Czuję się we właściwym miejscu i we właściwym czasie.
Miło się czyta, że masz podobne odczucia.

Megi - szwedzki sklep na I. Model Applaro. O tyle fajny, że nie musisz kupować wszystkiego na raz a np. możesz co miesiąc tak po module dokupować lub zmieniać konfigurację połączenia Bardzo wygodnie się siedzi i leży i śpi mój eM twierdzi, że wysysa siły witalne i powieki same opadają.

Haniu - przyszedł czas i dla mnie odpoczynku i nauczenia się delektowania tym co jest. Uwielbiam czytać. Teraz mam wygodne miejsce i ogród na wyciągnięcie ręki. Niczego więcej mi nie potrzeba. Oprócz chwili oddechu w innych sprawach prywatnych i zawodowych. Podróże lubię ale te krótsze. Takie do tygodnia. Jak jestem gdzieś dłużej to tęsknię za ogrodem

Już poogladalam i przypomniało mi się, że kiedyś myślałam o zakupie fotelu z tej serii tylko brak u mnie miejsca na przechowywanie zimą drewnianych mebli. Ale może kiedyś sobie sprezentuje

Je się skręca i rozkręca w ok. 10 minut. Te 3 sztuki zamierzam postawić jedna na drugiej na tarasie (fakt mam zadaszony) i w ten sposób przechować przez zimę.

inka74 napisał(a)

Je się skręca i rozkręca w ok. 10 minut. Te 3 sztuki zamierzam postawić jedna na drugiej na tarasie (fakt mam zadaszony) i w ten sposób przechować przez zimę.

fajne rozwiązanie,że nie musi w całości stać