Te fotki z rewolucji, to specjalnie dla Was
Marzenko, a po drugie to ja mam zawsze aparat pod ręką - z domku mam w najodleglejszy róg mojego ogroduuuuuuuuuuuu jakieś kilkanaście no może dwadzieścia metrów.
Piękne zdjecia tylko zastanawia mnie ślimak na drugim zdjęciu . Wygląda na ślimaka wodnego to skąd sie wziął na roślince całkiem nie wodnej???Róże śliczne i ślicznie zrobione.Pozdrawiam Elu.
Ta rewolucja to jakaś zaraźliwa choroba. Człowiek nawet nie wie kiedy zaczyna na nia chorować, a potem to juz tylko oko cieszy. Tak jak obiecałam przejrzałam dzisiaj Twój wątek. Super zabawa z tymi puzzlami. Zdjecia z pajeczynami, trochę mnie zasmuciły, bo to naprawdę juz jesień.
Pozdrawiam i obiecuję zgladać.