ell
00:22, 14 lip 2013

Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
W tym sezonie ciągłe zmiany - nie mam już do tego nerwów i ogródek zaniedbany. Ciągłe gonienie przesadzanie i ratowanie roślin - ręce opadają.
Niestety nie ochroniłam mojej ciągle jeszcze małej hortensji pnącej - robotnicy nie zauważyli - przecież to tylko takie małe coś - wściekłam się i nic mi to nie dało. Roślina za rośliną pada.
Ten rok zaliczam do straconych. Trudno czasem trzeba odpuścić, więc mam wymówkę, żeby troszkę poleniuchować po pracy.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Mam już nowe lampy ogrodowe.
To trzeba zaliczyć na plus.
W następnym sezonie przyłożę się do odbudowania trawnika i rabat.
Wstawiam kilka zdjęć zniszczonego ale już doświetlonego ogródka.
Niestety nie ochroniłam mojej ciągle jeszcze małej hortensji pnącej - robotnicy nie zauważyli - przecież to tylko takie małe coś - wściekłam się i nic mi to nie dało. Roślina za rośliną pada.

Ten rok zaliczam do straconych. Trudno czasem trzeba odpuścić, więc mam wymówkę, żeby troszkę poleniuchować po pracy.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Mam już nowe lampy ogrodowe.



To trzeba zaliczyć na plus.
W następnym sezonie przyłożę się do odbudowania trawnika i rabat.
Wstawiam kilka zdjęć zniszczonego ale już doświetlonego ogródka.






____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu