tak, ja bardzo często wzdycham w swoim ogrodzie jak patrzę na ilość pracy jaka mi pozostała do wykonania,żeby wyjśc na prostą, ale moze nie będe tego pokazywac

. Pozostawię Was w złudzeniu, ze mam pieknie i mogę leżeć na leżaczku, oddychać zapachami i patrzec jak wszystko rośnie

Jak dla mnie to jestem na 30tu, no może optymistycznie 40-tu procentach w wykańczaniu, ale teraz to głownie środki potrzebne na realizacje, wszystko sie kisi w głowie.Dobrze, ze są te małe rzeczy, które cieszą-zabylinienie ogrodu daje błyskawiczny efekt
Ta jabłonka ma ponad 70 lat, w zeszłym roku jeszcze kwitła, ale budowa zrobila niestety swoje. Karpę będę pieścić i pielęgnować ile tylko się da, bo dla tej jabłoneczki kupiłam działkę po minucie jej oglądania.To była krótka piłka.
taka ciekawostka- jabłonka ma konar położony na ziemi-ona rosła ładnych parę lat tak leżąc- korzenie zaczynają się jakies 4-5 metrów dalej od tego co wystaje z ziemi