Aśka, no co ja czytam? Gratulacje kochana! Ja, na ten przykład w sobotę, sobie myślałam, że córka by mi się przydała jeszcze Ale w moim przypadku na myśleniu się skończy

No i w ogóle jaką ty masz anielską cierpliwość do tego piesa! Ja już bym z siebie 5 razy wyszła, gdybym tylko jakiś mały uszczerbek na najmniejszej roślinie ujrzała
Jak słyszę że mój teść się do nas wybiera, i że może psa weźmie, to już mną telepie na samą myśl Na szczęście jakimś cudem zawsze przyjeżdża sam... tzn. czasem z teściową, ale bez psa

No i tego... Trzymaj się zdrowo i nie dźwigaj już tych donic ze szkółek. Ogród poczeka
Buziaki

jazzy napisał(a)

Aśka, no co ja czytam? Gratulacje kochana! Ja, na ten przykład w sobotę, sobie myślałam, że córka by mi się przydała jeszcze Ale w moim przypadku na myśleniu się skończy

......
Buziaki

gdyby to się tak dało zamówić

Na mojego psiaka żaden proszek nie działał, leżał sobie obok rozsypanego proszku i wsio miał w nosie

AniMa, Basia LT no właśnie tak słyszałam, że skuteczny jest do pierwszych opadów

jazzy dzięki My to nie myśleliśmy właśnie ... i jest surprise, właściwie powinien mieć Sylwester na imię
Co do psa to niesety mamy nieogrodzone i wygląda to tak, że do niego kolega przychodzi i tak te cisy na zmianę obsikują, ale tylko w jednej rabacie!!

alis obawiam się, że ten mój może być z takich egzemplarzy

siakowa napisał(a)

gdyby to się tak dało zamówić

tez chcesz? ja to zawsze myslałam, że będę miec syna

nawigatorka napisał(a)

tez chcesz? ja to zawsze myslałam, że będę miec syna

Ja też wiedziałam zawsze ze będę mieć synów ale marzylam o corci ale warsztat zamknięty

nawigatorka napisał(a)

tez chcesz? ja to zawsze myslałam, że będę miec syna

To jeszcze nic straconego

Rojodziejowa napisał(a)

jazzy dzięki My to nie myśleliśmy właśnie ... i jest surprise, właściwie powinien mieć Sylwester na imię

Hehe, no właśnie, w sylwestra się rzadko myśli...

siakowa napisał(a)

gdyby to się tak dało zamówić

Noo... Gdyby się dało, to zamówiłabym pierwszą córkę, a potem dwóch synów

jazzy napisał(a)

Noo... Gdyby się dało, to zamówiłabym pierwszą córkę, a potem dwóch synów

A ja zawsze w głowie miałam model na odwrót: chłopak i dwie dziewczyny Żeby był obrońca