A ja zawsze chciałam mieć starszego brata - mamie nie wyszło...potem chciałam pierwsze dziecko - synka - wyszła super córa, druga też super....może jeszcze kiedyś trzecie będzie może i chłopak
No to u nas na razie gin wróży na chłopaka, ale jestem do tego sceptycznie nastawiona, bo to dość wcześnie jeszcze. Jak jednak będzie babka, to będzie tak jak i u Ciebie
Ostatnio wymieniliśmy jednego rozwalającego się grata (był czas że ani jeden nam nie zapalił ) na Grand Scenica, tyle że fabrycznie bez tych dodatkowych dwóch miejsc można dorobić, ale na razie ja będę musiała zeszczupleć na siedzenie między dwoma fotelikami z tyłu, a jeden bąk będzie z przodu :/
Gratulacje!
jak po dwóch dziewczynkach czekałam na pierwszego chłopca, to byłam w szoku i nie mogłam sobie siebie wyobrazić jako matki chłopięcia, no to teraz mam pięciu i rzeczywistość przerosła wszelkie wyobrażenia.
O rety to się rozhulałaś! Piękna taka duża rodzina, ale to chyba nie na mój organizm...
Oby rósł. Już ma jakieś 10cm od głowy do pupy - taki wielkolud Płotków na razie nie mam, wypryskałam te miejsca kopania i cisy i zobaczymy.
A co zrobić z tymi zbrązowiałymi gałązkami na cisach? Poobcinać, czy nie ruszać?
Melduję,że wszystkie 8 sztuk moich Pashmin przetrwało zimę i ruszają ładnie Cieszę mnie niezmiernie!
Ale na skarpie mojej nieszczęsnej coś mi się nie podobają suchodrzewy...
Takie ładne już duże były, a teraz wyglądają jak suche strzępy. Niby się szybko odradzają, ale nie bardzo to widzę... :/ Niestety po zimie, to najładniej wyglądają nieszczęsne jałowce, no i kula bukszpanowa. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie wpierniczyć na tą skrapę jak się te suchodrzewy nie zbiorą thui danica tak porozrzucanej nie jakimś sznureczkiem, tylko tak niby bałaganiasrko nieregularnie. Gdzieś widziałam takie jakieś kulki w prerii takiej jaką planuję na tej mojej skarpie i fajnie to wygladało
I stokroteczki dorwałam, tylko 4 były ostatnie i towarzystwa jeszcze nie mam dla nich