Dziewczynki u mnie zawirowań, że ho ho!
Zaskoczenie roku - będzie trzeci potomek
Więc moje plany ostrej, własnoręcznej roboty w ziemi legły w gruzach :/
Poza tym błędne oszacowanie kosztów murków przez mojego teścia zostawiło nas w środku roboty bez pieniędzy, więc muszę trochę poczekać, albo zacząć grać w totka
Trzecie teściowa jest ciężko chora i wszyscy są teraz trochę w innym trybie.
Więc trochę się pokomplikowało.
Z sadzeniem moich grabów, które na zimę zabezpieczyłiśmy tak jak to robią w pobliskim ogrodniczym będę mogła liczyć zapewne na mojego tatę, który też już swoje lata ma.
No ale marzyć i planować mogę dalej, tylko muszę pracę na podyplomowe napisać. Jak tylko się obronie, co zapowiada sią na Prima Apliril wracam do działań ogrodowych