Ja to mam wrażenie, że mieszkam w jakimś ciemnogrodzie ogrodniczym, bo tu mało co jest, a jak już jest to zazwyczaj bez opisanej odmiany :/ Świdośliwę to chyba będzie cud upolować większą niż ten krzaczek kupiony wysyłkowo.

Asia nie martw się - nie ty jedyna. Mam w odległości ok 20km szkółkę, rośliny piękne, całkiem duży wybór ale ceny okrutne.

Hej Asia, aż się wróciłam do pierwszej strony, żeby zobaczyć w jakich to okolicach ten ciemnogród ogrodniczy się mieści U mnie nie jest aż tak źle, a blisko Ciebie Poczytałam o zmaganiach z budowlańcami, spóźniających się terminach i teściu Każdy ma chyba jakieś przejścia przy budowie domu. U mnie największa wtopa to był gość od ogrodzenia (uff.. straszny kręt i partacz, mało w sądzie z nim nie skończyłam!!), ale na szczęście już wszystko powyprowadzaliśmy. Pozdrawiam po sąsiedzku

Haha już widzę mojego jak jedzie. On ostatnio się wściekał, że ja 40km chce jechać do szkółki
No nic... będzie musiał się przyzwyczaić. A Ty masz lamarckii czy jakąś inną?