Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Rojodziejowa 10:24, 03 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10574
Dla płożących, to chyba każda jest przeszkodą, nie?
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Magda70 10:36, 03 sie 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Rojodziejowa napisał(a)
Dla płożących, to chyba każda jest przeszkodą, nie?


dokładnie.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
nawigatorka 10:40, 03 sie 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Ta materioalowa szmata (agrowloknina) po roku wystawienia na slonce bedzie sie darla jak papier.
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Rojodziejowa 10:41, 03 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10574
AniMa napisał(a)
Asia , a o światełkach jakichś na tę skarpę myślałaś - tak lużno rzuconych, albo latarenki.... Tak patrzę na te kwadraciaki i mi się skojarzyło....Szumiące stipy...


Na razie nie myślałam o światełkach, bo w rabatach przed domem mają być i jeszcze przy ścieżce w ogrodzie i nie wiem, czy nie za dużo.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Rojodziejowa 10:43, 03 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10574
nawigatorka napisał(a)
Ta materioalowa szmata (agrowloknina) po roku wystawienia na slonce bedzie sie darla jak papier.


Jakby się moja podarła to by mi szkoda nie było, ale to dziad pancerny chyba jest ale jak jeszcze parę dziur zrobię to kto wie, może zostaną wióry
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Toszka 10:49, 03 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Na matach to ja się zupełnie nie znam, ale mam złe doświadczenie z nimi pod żwirem. Po 6 latach chwasty mi się szaleńczo wysiały, ukorzeniły w macie i wyrwanie ich było niemozliwe. Jedynie urwanie Szczytem chęci przetrwania wykazała się Dąbrówka rozłogowa, która z samosiewu postanowiła rosnąć w takich warunkach.
Zastanawiam się, czy na skarpie nie użyto zamiast maty włókniny niemal takiej samej jaka okrywa się rosliny. Ta włóknina po kilku latach butwieje bardzo ładnie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rojodziejowa 10:52, 03 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10574
Toszka napisał(a)
Na matach to ja się zupełnie nie znam, ale mam złe doświadczenie z nimi pod żwirem. Po 6 latach chwasty mi się szaleńczo wysiały, ukorzeniły w macie i wyrwanie ich było niemozliwe. Jedynie urwanie Szczytem chęci przetrwania wykazała się Dąbrówka rozłogowa, która z samosiewu postanowiła rosnąć w takich warunkach.
Zastanawiam się, czy na skarpie nie użyto zamiast maty włókniny niemal takiej samej jaka okrywa się rosliny. Ta włóknina po kilku latach butwieje bardzo ładnie.


No tak, jakby to była taka co się rozłoży akurat jak się roślinki rozrosną, to bajka

Ja miałam obawy z tą moją, ale muszę przyznać, że jak na razie to spełnia dobrze swoją rolę. Oczywiście i tak gdzieniegdzie między matami wylezie chwast, albo obok krzaczka też, bo starałam się spore te dziury pod roślinami robić, żeby jednak woda dobrze docierała, ale zdecydowanie to nie to co było.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Toszka 11:05, 03 sie 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Te plastikowe maty na skarpie mają jedną zasadnicza wadę - deszcz po nich spływa i rosliny jedynie czerpią wodę z podsiąku gleby.

W takich sytuacjach nie ma idealnego rozwiązania
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rojodziejowa 11:16, 03 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10574
Toszka napisał(a)
Te plastikowe maty na skarpie mają jedną zasadnicza wadę - deszcz po nich spływa i rosliny jedynie czerpią wodę z podsiąku gleby.

W takich sytuacjach nie ma idealnego rozwiązania


No zgadza się, chociaż ja na tej skarpie to mam taką ziemię, że i tak po niej spływało ewentualnie ciut tej gliny zmywając. Starałam się sadzić tak, żeby roślinki choć troszkę miały dołka, w którym się woda zbiera, ale wyszło to różnie.
Tak się naczytałam o tej macie, że myślałam, że zmarnieje wszystko i nic nie urośnie, ale roślinki dały radę
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
kasia_w 11:22, 03 sie 2016


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Wspaniała ta skarpa od Toszki. A może jukki też daj? są megaodporne na wszystko, u mnie 3 razy przesadzane rosną na przedpłociu w gruzie. I nawet kwitną
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies