Na matach to ja się zupełnie nie znam, ale mam złe doświadczenie z nimi pod żwirem. Po 6 latach chwasty mi się szaleńczo wysiały, ukorzeniły w macie i wyrwanie ich było niemozliwe. Jedynie urwanie Szczytem chęci przetrwania wykazała się Dąbrówka rozłogowa, która z samosiewu postanowiła rosnąć w takich warunkach.
Zastanawiam się, czy na skarpie nie użyto zamiast maty włókniny niemal takiej samej jaka okrywa się rosliny. Ta włóknina po kilku latach butwieje bardzo ładnie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
No tak, jakby to była taka co się rozłoży akurat jak się roślinki rozrosną, to bajka
Ja miałam obawy z tą moją, ale muszę przyznać, że jak na razie to spełnia dobrze swoją rolę. Oczywiście i tak gdzieniegdzie między matami wylezie chwast, albo obok krzaczka też, bo starałam się spore te dziury pod roślinami robić, żeby jednak woda dobrze docierała, ale zdecydowanie to nie to co było.
No zgadza się, chociaż ja na tej skarpie to mam taką ziemię, że i tak po niej spływało ewentualnie ciut tej gliny zmywając. Starałam się sadzić tak, żeby roślinki choć troszkę miały dołka, w którym się woda zbiera, ale wyszło to różnie.
Tak się naczytałam o tej macie, że myślałam, że zmarnieje wszystko i nic nie urośnie, ale roślinki dały radę
Wspaniała ta skarpa od Toszki. A może jukki też daj? są megaodporne na wszystko, u mnie 3 razy przesadzane rosną na przedpłociu w gruzie. I nawet kwitną