Mirka napisał(a)

Czytam o tych pojemnikach z B jak one wyglądają
Ps. Trzcinniki spokojnie możesz podzielić.

Mam fotkę od Lilarose, mam nadzieję, że nie będzie miała nic przeciwko, że wrzucę. Kasia, jakby co to usunę


To może mi się uda dziś je podzielić, oj ciekawa jestem bardzo jak im będzie na skarpie. A słonko dziś u nas od czasu da radę przebić się przez chmury, więc nóżka chodzi i ręka świerzbi

Asieńko,
Ty do układania murów oporowych przy skarpie miałaś ekipę, czy sami to robiliście?

Ja potrzebuję zrobić trzy donice przy tarasie z palisad i mnie już skręca, jaki mi się niesłowny wykonawca z polecenia trafił... Już zapomniałam z czasów budowy, jak to jest z tymi "fachowcami". Zwłaszcza jak zlecenie śmierdzi małością

Pozdrowionka!

Mury były lane przez teścia. Spisał się na medal Takie ogromne szalunki wypożyczał i on to też zbroił. A jeśli chodzi o terminy fachowców to Ci, u których pogoda ma znaczenie, to niestety przesunięcia mają liczone w miesiącach

Wykończeniówka natomiast ostatnio mnie zaskakuje pozytywnie.

Taki teść to skarb!

To szukam dalej w takim razie.

MartaCho napisał(a)

Taki teść to skarb!

To szukam dalej w takim razie.

Teścia?
A co do ekipy, to Asia miała bogate wsparcie od tyłu rodzinne, ale nie mogę znależć TEGO zdjęcia, Asia USUNĘŁAŚ??

Tak, tak, pamiętam to zdjęcie

Faktycznie fajne te pojemniki.

Kordina napisał(a)

Teścia?
A co do ekipy, to Asia miała bogate wsparcie od tyłu rodzinne, ale nie mogę znależć TEGO zdjęcia, Asia USUNĘŁAŚ??

Nie usuwałam gdzieś się dobrze ukryło

A po bratkach widać, że ewoluuje (łagodnie mowiąc bo szanowny małżonek mówi, że się starzeję )

Dwie donice tradycyjnie


A druga po „nowemu”

Nowe jest piękne❤️super kolorki❤️