Ech, trzeba mi doby z gumy jak u Magleski…
Pogoda dziś do nas przyszła, ale jeden dzień to kropla przy tym, ile trzeba czasu jeszcze, żeby ogarnąć wszystko.
Meldunek z frontu indoorowego:
1/3 dalii puściła co nieco.
Patyczki hortensjowe w wodzie nadal mają te białe cosie, czekam na korzonki. Częśck hortek w perlicie liście zaczęły usychać, reszta zielona
Wzeszło trochę szałwii
Dwa pędy batata w wodzie
Pomidory już by chętnie poszły do szklarni, ale będzie dopiero za dwa tygodnie… :/
Czy papryce trzeba oberwać tego pierwszego kwiatka?