Zakupiłam dziś na próbę gipsówkę do zapchania dziur

Czekam też na pierwsze kwitnienie zawilców od mamy.

Miała być lilia Night Flyer... Ale jeśli pozostałe będą też rude piegowate, to w sumie mi chyba w tej retro różance nie będą przeszkadzać. Natomiast wyjeżdżają na pewno floksy All in One, bo wszędzie na fotkach mają lawendowy kolor tymczasem u mnie wyszły
różowo-białe. Kolejne kwiaty na Honey Dijon oraz Jude the Obscure, pierwsze na Wollerton Old Hall. Natomiast Koko Loko dopiero się zbiera i jest na razie malutka.
Na koniec... znów Jacqueline du Pre.