Kupowałam go w szkolce koło Szczecina. Na etykietce miał tylko nazwę Długosz Królewski. A ten Purpurascens czym się charakteryzuje?

Zajrzałam do netu...ten mój wygląda jak Purpurascent choć w takim razie nie wiem jak wygląda czysty gatunek

Gosiu twój Purpurascens ma ładniejsze/ciekawsze liście niż zwykły gatunek." Odmiana 'Purpurascens' cechuje się nieco niższym wzrostem niż gatunek. Młode frondy są zabarwione bordowo, bordowe są też łodygi." a tu masz zwykłego https://sadzawka.pl/Osmunda_regalis-Dlugosz_krolewski Choć szkoda, że nie są dostepne. Nie mogę upolować.

Ale wiesz Aniu, mój nie niczego bordowego nie ma...jutro mu się przyjrzę dokladnie

Gosia chyba znalazłam miejsca dla klonów.
Jutro będę jeszcze patrzyła i jak zdania nie zmienię to sadzę

Przybiegłam na długosza, trzeba przyznać, że jak na drugoroczniaka to już prezentuje się majestatycznie. Kurcze, konotuję go w pamięci, tymczasem potrzebuję paproci wąskiej w talii, ale wysokiej (coś na kształt mojej figury). A na długosza przyjdzie pora jak się za cieniste tyły wezmę, kiedyś

Mirelka, koniecznie pokaż przed sadzeniem i po

anka_ napisał(a)

Gosiu twój Purpurascens ma ładniejsze/ciekawsze liście niż zwykły gatunek." Odmiana 'Purpurascens' cechuje się nieco niższym wzrostem niż gatunek. Młode frondy są zabarwione bordowo, bordowe są też łodygi." a tu masz zwykłego https://sadzawka.pl/Osmunda_regalis-Dlugosz_krolewski Choć szkoda, że nie są dostepne. Nie mogę upolować.

Wiesz Aniu, ten mój to chyba jednak zwykły bo nawet zabarwienia lekko bordowego młode frondy nie maja, łodygi tez nie...( frondy...dopiero się dowiedzialam co to )
Kupowałam w szkółce w Smętowicach. od niedawna maja chyba sprzedaż wysyłkową więc sprawdx sobie dokładnie czy to ta paproc ,której szukasz

malgol napisał(a)

Mirelka, koniecznie pokaż przed sadzeniem i po

Gosia posadziłam oba na rabacie igiełkowej ufff

Mirelka, lecę do ciebie

Naoglądałam się przez ostanie dni różnych ogrodów na Ogrodowisku i znowu cos chce u siebie zmienić Pod nóz idzie bylinowaAle jak to bywa zazwyczaj nie wiem co mam zrobić bo problemów jest kilka.Teraz w czerwcu i w sumie już od wiosny( za wyjątkiem maja kiedy kwitnie kilka piwonii) jest tu nudno i zielono.
Fotka jest z lipca ubiegłego roku gdy kwitna już anabelki , rudbekie i liatry

Chciałabym koniecznie zmienić dół rabaty- te zielone niskie krzaczki obok anabelek to berberys kobold.Wkurza mnie bo nie przebarwia się jesienią a i kształtu nie mogę uzyskać atrakcyjnego wiec nie wiem...wywalić?
Może w to miejsce przesunąć niewidoczne tu red barony?teraz rosna w bardziej zacienionym miejscu. Tylko co Red baronom dac w nogi na słońcu?
Gdzie na tej rabacie wcisnąć szałwię i stipę? W prawym dolnym rogu rośnie niby stipa,ale tak bez pomysłu więc można ją gdzies przesunąć..tylko gdzie?

Macie jakieś pomysły? chciałabym żeby cokolwiek dzialo się tu do lipca