Gosia pocieszę Cię- moje wszystkie są gorsze od tej jednaj Twojej bladej. Przewiało je strasznie, podmroziło- ogólnie gubią igiełki, pojedyncze gałązki mają żółte. Ewa Pszczelarnia mi doradziła, żeby je potraktować siarką i żelazem. Żelazo zakupiłam w płynie, a siarkę próbowałam rozpuścić (bezskutecznie) w wodzie. Podsypałam nawozem do iglaków. Zobaczymy, ale liczę się zbiorą.
PS. Jak chcesz się naprawdę dobić, to zerknij u HAni Gruszki jakie ma jeddelohy