Iza,Wczoraj cielam lawende bo kiepsko wyglądała I chciałam dać jej więcej czasu na wybudzenie się. No więc od sekatora ręce tak mi drzaly że telefonu utrzymać nie mogłam
Tak więc dzisiaj dałam sobie spokój I poszłam na rower jutro po pracy chce red barony podzielić I poprzesadzac.

Agnieszko, sito sfoce może jutro

lojalna_ napisał(a)

Gosiu kompostu zazdraszczam i gartuluje ))) o cisach mimo ze juz sto razy rady Toszki czytałam zawsze do nich wracam jakos o cisy zawsze mam stracha ze cos spartole )) tez mam dzis sadzenie . obornika dostana ))

a moje cisy dolomitu Niby one takie wieczne a wszyscy się nad nimi trzęsą jak nie wiem co

Kupiłam dzisiaj 5 choin jeddeloh...jakieś takie jasne są w porównaniu do moich już rosnących jeden sezon. Czy to choroba jakąś czy jak pójdą do gruntu to zciemnieja? Pani w szkolce zarzekala się że to dlatego że miały słoneczna ekspozycje...a skusila mnie cena

Wcześniej się nie wgralo. Ta jasna to dzisiejszy zakup

A tak wygląda moje sito do kompostu

Wow. Zaniemówiłam . Fantastyczne. Zdolnego masz M.

malgol napisał(a)

Wcześniej się nie wgralo. Ta jasna to dzisiejszy zakup

Się na choinach nie znam ale różnica kolorów spora. Może żelaza jej brakuje???

Ps. Toszkę dopiero co widziałam w Skarbonkowym.

Fajna produkcja kompostowa...kiedy go zakładałaś?Ja coś tam zasypałam w zeszłym roku-ale chyba nic jeszcze z niego nie będzie.

kasja83 napisał(a)

Fajna produkcja kompostowa...kiedy go zakładałaś?Ja coś tam zasypałam w zeszłym roku-ale chyba nic jeszcze z niego nie będzie.

Kompostownik już drugi sezon mam. Ubiegłej wiosny tego złota tez pare taczek było ,ale teraz to już naprawdę cośTylko to przesiewanie rok temu mnie wykończyło.Po poł roku( bo od jesieni) nie wszystko się rozłożyło i było dużo nierozłożonych cząstek. Ręce mi odpadały od tego przesiewania taką skrzyneczką na warzyw( plastikowa z dziurkami) a teraz tylko ruszam ramą a kompost się sypie jak ta lala